"Ubaw po pachy". Terlecki znalazł winnych po wyborach
Młodzi potraktowali wybory jak imprezę, ubaw po pachy, teraz jedni prędzej, a drudzy wolniej, ale zaczną dorastać - napisał szef klubu PiS Ryszard Terlecki w felietonie dla "Dziennika Polskiego". Zaapelował, aby teraz skrzyknąć się i stanąć pod szkołami, "gdy znowu przyjdą likwidować lekcje religii i zdejmować krzyże".
"Jeszcze mamy nadzieję, jeszcze powtarzamy sobie, że może nie wszystko stracone, jeszcze nasłuchujemy wiadomości o możliwej koalicji" - pisze w felietonie bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
Ale zaraz przyznaje, że nie ma co się łudzić. "Opozycyjni kontrahenci liczą posady i urzędy, przeliczają wynagrodzenia, wracają do interesów. Bardzo im się spieszy, obowiązuje hasło: bierzmy władzę, a potem się zobaczy" - napisał Terlecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miasto szkła, turystów i przedsiębiorców. Dwadzieścia lat Krosna "pełne chciwości"
Polityk PiS nawołuje jednak, żeby nie panikować. "Siedem i pół miliona Polaków głosowało za suwerennością i wolnością. Wielu innych (na KO, Trzecią Drogę i Lewicą zagłosowało w sumie blisko 11,6 mln osób - red.) tylko chwilowo dało się omamić pustym frazesom, uwierzyło fałszywym obietnicom" - zdiagnozował.
Najmłodsi przekreślili PiS
Według sondażu exit poll Ipsos w ostatnich wyborach PiS wśród wyborców w wieku 18-29 lat zajęło ostatnie miejsce spośród komitetów, które dostały się do Sejmu. Wygrała KO (28,3 proc. ankietowanych), a PiS dostało tylko 14,9 proc.
Młodzi potraktowali wybory jak imprezę, ubaw po pachy, teraz jedni prędzej, a drudzy wolniej, ale zaczną dorastać" - pisze Ryszard Terlecki.
"Zanim lewica z liberałami ostatecznie pogrzebią resztki solidnej edukacji, może przyjdzie otrzeźwienie, może też przybędzie nauczycieli, którzy poważnie potraktują swój zawód. Może skrzykniemy się i staniemy pod szkołami, gdy znowu przyjdą likwidować lekcje religii i zdejmować krzyże" - napisał.
Terlecki zaapelował, aby zmobilizować się przed wyborami samorządowymi. "W kwietniu uratujmy co się da: sejmiki, rady powiatów i gmin, miasteczka i miasta. A w czerwcu wytężymy wszystkie siły, aby do europarlamentu znów nie trafili wrogowie Polski" - dodał.
Czytaj także:
Źródło: "Dziennik Polski", PAP