Tak Finlandia pomoże Polkom. Sanna Marin podjęła decyzję

- Skoro polski rząd nie jest w stanie zapewnić dostępu do aborcji polskim kobietom, to zapewni to fiński rząd - mówi w rozmowie z WP przedstawicielka delegacji Lewicy, która siadła do rozmów z fińską premier. Jest jednak istotny warunek do spełnienia: gabinet Sanny Marin musi się utrzymać. Jakie są na to szanse?

Finland's Prime Minister Sanna Marin attends a press conference with her Spanish counterpart in Helsinki, Finland, 03 March 2023. EPA/KIMMO BRANDT Dostawca: PAP/EPA.Sanna Marin
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/KIMMO BRANDT

Jest porozumienie w zakresie darmowej aborcji dla Polek w Finlandii. Gabinet Sanny Marin chce pomóc Polkom w dostępie do ich podstawowych praw - ogłosił w czwartek Robert Biedroń po spotkaniu z premierką Finlandii. Sprawa ma zostać sfinalizowana w nowej kadencji fińskiego rządu.

Do Helsinek przybyła delegacja Lewicy w składzie: współprzewodniczący Nowej Lewicy i europoseł Robert Biedroń, wiceszefowie klubu Lewicy Krzysztof ŚmiszekBeata Maciejewska oraz posłanki Wanda NowickaKatarzyna Kretkowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Deklaracja Tuska. "Zaraz po wyborach oddać kobietom ich prawa"

- Umówiliśmy się z premier Finlandii, że ten kraj będzie okazywał solidarność z polskimi kobietami - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Beata Maciejewska. I dodaje, że to nie jest pierwsza rozmowa Lewicy z Sanną Marin. - Pierwsza miała miejsce w Berlinie w 2022 roku. Premier zaprosiła nas do Finlandii - dodaje.

Krzysztof Śmiszek podkreśla, że "Marin jest wielką orędowniczką praw kobiet". - Będąc fińską socjaldemokratką w sposób absolutnie naturalny popiera te prawa, w tym te o decydowaniu o swoim ciele, życiu i zdrowiu - mówi.

I zaznacza, że spotkanie z premier Finlandii przebiegało w bardzo dobrej atmosferze. - Zależało nam na zwróceniu rządowi fińskiemu uwagi na koszmarne położenie polskich kobiet, głównie w zakresie przerywania ciąży. Rozmawialiśmy o potencjalnych rozwiązaniach, jak te, które przyjął rząd belgijski, który finansuje zabiegi dla Polek - mówi.

To - jak mówi Śmiszek - sygnał, że Polki stają się "obywatelkami drugiej kategorii w UE". - Ale to też sygnał, że społeczność międzynarodowa, szczególnie europejska, bacznie przygląda się Polsce - dodaje.

Warunek: gabinet Marin musi się utrzymać

Biedroń dodał, że "w nowej kadencji fińskiego rządu dojdzie do finalizacji postulatu, jeśli gabinet Marin się utrzyma". I to jest właśnie ten warunek, który musi zostać spełniony, by doszło do ustalenia szczegółów.

Wybory do Eduskunty, fińskiego jednoizbowego parlamentu, odbędą się 2 kwietnia. Popularność samej premierki i sukcesy jej gabinetu nie przekładają się na poparcie dla jej partii politycznej. Mimo że Marin jest najpopularniejszą polityczką i ponad jedna czwarta Finów deklaruje, że powinna pozostać szefową rządu, mniej osób chce głosować na jej partię.

Maciejewska dodaje, że w Finlandii delegacja Lewicy potwierdziła, że jeśli rząd Marin się utrzyma, przejdą szczegółów technicznych wsparcia dla Polek. - Chcielibyśmy, żeby organizacje pozarządowe otrzymywały gotowe wsparcie, by wesprzeć Polki ws. aborcji, żeby finansowany był zabieg i przejazd - dodaje.

I zaznacza: - Skoro polski rząd nie jest w stanie zapewnić dostępu do aborcji polskim kobietom, to zapewni to fiński rząd.

- Polki są prześladowane w naszym kraju. Zabierane są im podstawowe prawa. Premier Finlandii z dużym zainteresowaniem tego słuchała. Obiecała, że po wyborach przeanalizują tę kwestię i powrócimy do rozmowy o konkretach - zaznacza Śmiszek.

Podkreśla, że "uchylili" drzwi do negocjacji. - Wierzę, że po wyborach okaże się, że SDP wygra i wtedy poznamy szczegóły wsparcia - dodaje.

Minimalne różnice sondażowe

Obecnie sondażom przewodzi Kokoomus (Partia Koalicyjna), a na drugim miejscu, o 2-3 punkty procentowe z tyłu, znajduje się SDP (Partia Socjaldemokratyczną) lub Perussuomalaiset (Partia Finów) - tu różnice są marginalne. SDP w ostatnich tygodniach zaczyna rosnąć w sondażach, więc wynik wyborów wydaje się wciąż otwarty.

Jacek Tarociński, analityk do spraw m.in. Finlandii z Ośrodka Studiów Wschodnich, w rozmowie z WP podkreśla, że został miesiąc do wyborów i naprawdę dużo może się wydarzyć. - Najprawdopodobniej dojdzie do rządu Koalicji Narodowej (Kokoomus) z SDP, co już się zdarzało w przeszłości. W tym momencie łączy ich polityka bezpieczeństwa i zagraniczna. Zgadzają się w pełni. SDP poparło wszystkie postulaty Kokoomus, bo to ta partia postulowała wejście Finlandii do NATO - dodaje nasz rozmówca.

Ekspert podkreśla też, że te dwie partie różni polityka fiskalna i socjalna. - Wszystko będzie do ustalenia po wyborach, a sam proces koalicyjny może potrwać do dwóch miesięcy - zaznacza. I dodaje: - To, jak będzie wyglądała fińska polityka po wyborach, jest trudne do ustalenia. Dwie główne partie mają minimalną różnicę procentową między sobą i mogą się ze sobą dogadać.

- Pytanie, jakie inne partie wejdą do koalicji. Jeśli tylko dwie wspomniane partie, będą stać w położeniu obronnym wobec praw kobiet. Marin jest ponadto córką dwóch lesbijek, więc ta tematyka jest dla niej personalnie ważna. Pytanie, czy wejdą też bardziej skrajne partie związane z prawicą - zastanawia się.

I - jak mówi - nie jest pewne, czy Marin będzie ponownie premierką. - Jeśli dojdzie do wspomnianej koalicji, premierem może być ktoś inny. To będzie zależeć od negocjacji koalicyjnych - dodaje.

Przypomnijmy, że obowiązujące od lat 90. przepisy antyaborcyjne zostały w Polsce zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Wcześniej obowiązująca od 1993 roku ustawa, zwana tzw. kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo) oraz w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. To ta ostatnia przesłanka została uznana przez TK w październiku 2020 roku za niekonstytucyjną.

Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Europejscy liderzy znów pojadą do Trumpa
Działo się w nocy. Europejscy liderzy znów pojadą do Trumpa
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Nawrocki w szatni piłkarzy. "Piękny mecz"
Nawrocki w szatni piłkarzy. "Piękny mecz"
Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Zełenski skomentował spotkania Trumpa z Putinem. "To jest wstyd"
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Przełom w Strefie Gazy? Hamas chce powrotu do rozmów
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Nie tylko zakłócają sygnał GPS. Coraz bardziej zuchwałe działania Rosji
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto