Tatry. Tak wyglądał dramat pod Giewontem. Szczegóły akcji
Tatry. Giewont. Po dramacie w górach TOPR podał szczegółowy opis akcji ratunkowej. W okolice Giewontu uderzyło kilka piorunów, a wokół wciąż byli turyści.
Tatry. Nie dalej jak w ostatni czwartek doszło do silnych wyładowań atmosferycznych w wielu miejscach w górach. Najtragiczniejsza sytuacja była na Giewoncie. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Ponad 150 osób zostało poszkodowanych, wiele trafiło do szpitali, niektóre w stanie ciężkim. Obecnie hospitalizowanych jest jeszcze ponad 20 osób.
Obrażenia ponieśli też ludzie przebywający na Czerwonych Wierchach oraz w słowackich Tatrach Zachodnich.
Pierwsza informacja o dramacie pod krzyżem dotarła do ratowników TOPR o godzinie 13.06. Zostali powiadomieni o porażeniu piorunem turysty, który znajdował się w rejonie Chudej Przełączki. Mężczyzna był przytomny, ale pokaleczony i poparzony. Inni turyści sprowadzali go w kierunku schroniska na Ornaku.
10 minut później TOPR został powiadomiony o uderzeniu pioruna w masywie Giewontu. Jest informacja o wielu porażonych osobach, trzech reanimowanych, w tym dwójce dzieci. Jednak trwa burza i poderwanie w ten rejon śmigłowca nie było możliwe. Jak dalej relacjonuje swoje działania TOPR, o godz. 13.37 na Kondratową wyjechała 12-osobowa ekipa ratowników. W tym czasie zbierali się także kolejni ratownicy wezwani do działań. Kilkanaście minut później ruszyła kolejna grupa ratowników, a o godzinie 14 mimo niebezpiecznej pogody wystartował śmigłowiec.
Pięć minut po drugiej uderzył drugi piorun i kolejne osoby zostały ranne - czytamy w kronice TOPR. Pierwsi poszkodowani trafili do szpitala. Na Giewont zostali transportowani kolejni ratownicy.
O godzinie 15.11 ratownicy przekazali tragiczną wiadomość o trzech ofiarach - kobiecie i dwójce dzieci. O godzinie 16.18 do TOPR dociera informacja o kolejnym uderzeniu pioruna. Tym razem na Siodłowej Przełęczy (czerwony szlak na Giewont), a niecałą godzinę później informacja o śmiertelnym porażeniu w okolicy Żlebu Kirkora.
W sumie w okolicach Giewontu śmierć poniosły 4 osoby w tym dwoje dzieci, rannych zostało 157 osób. W działaniach ratowniczych wzięło udział około 180 ratowników TOPR, GOPR, Straży Pożarnej, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W tym samym czasie toczyła się akcja ratunkowa w Jaskini Wielkiej Śnieżnej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl