Tatry: kłopoty z ośmielonymi niedźwiedziami
W rejonie Doliny Strążyskiej w Tatrach pojawiła się niedźwiedzica z potomstwem, która nie lęka się ludzi. W ostatnich dniach niedźwiedzia rodzina kilkakrotnie podchodziła do turystów na odległość ok. 15 m.
Według Zbigniewa Ładygina z Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) takie zachowanie zwierząt stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia turystów. Pracownicy TPN zaobserwowali też zwiększoną agresywność niedźwiedzicy wobec psów wprowadzanych na obszar parku.
Pracownicy TPN przestrzegają turystów, aby nie zbaczali ze szlaków, a w przypadku napotkania niedźwiedzia nie zachęcali go do podchodzenia np. przez podawanie żywności. Nie należy również fotografować zwierzęcia. Najlepiej spokojnie odejść, ale nie należy uciekać na oślep. Nie wolno też pozostawiać resztek żywności i opakowań po niej na szlakach, bo to przyciąga zwierzęta w te miejsca.
Od 2001 r. do parku wolno wprowadzać psy w kagańcach i na uwięzi, ale TPN apeluje, aby zaniechać tego w rejonach gdzie są niedźwiedzie.
Pracownicy TPN przestrzegają turystów, aby nie dokarmiali niedźwiedzi, bo konsekwencje tego mogą być groźne dla ludzi i samych zwierząt. Zbytnio ośmielony wobec ludzi niedźwiedź musi być potem do tego zniechęcany bolesnymi i stresującymi metodami, w ostateczności zaś teoretycznie grozi mu usunięcie z terenu parku.
Już teraz wiadomo, że pierwsze próby poszukiwania żywności wśród ludzi zakończą się dla trójki niedźwiedzi boleśnie - pracownicy parku będą starali się przepłoszyć zwierzęta z okolicy gumowymi pociskami. Mają nadzieję, że te środki okażą się wystarczające. Huk broni i bolesne klapsy kauczukowych kul są na długo zapamiętywane przez niedźwiedzie jako przestroga. Często, ale nie zawsze, zwierzęta poddane tak silnemu stresowi szukają kryjówki w leśnej głuszy, jak najdalej od ludzkich siedzib.
W związku z pojawieniem się niedźwiedzi w rejonie Doliny Strążyskiej władze TPN przewidują możliwość okresowego zamykania szlaków w rejonie tej i sąsiednich dolin. Informacje o zamknięciu wstępu będą wywieszane przy wejściach do dolin. (aka)