Tata Kamilka z Częstochowy w więzieniu. Ujawniono szczegóły

Artur T., tata zakatowanego Kamilka z Częstochowy, trafił do więzienia. Mężczyzna usłyszał wyrok za przywłaszczenie stu złotych. - Brakowało mu na życie i prezenty dla synów - powiedział pełnomocnik 51-latka w rozmowie z "Faktem".

Tata Kamilka z Częstochowy w więzieniu. Ujawniono szczegóły
Tata Kamilka z Częstochowy w więzieniu. Ujawniono szczegóły
Źródło zdjęć: © East News
Radosław Opas

Tragedią 8-letniego Kamila z Częstochowy żyła cała Polska. Chłopca nie udało się uratować. Zmarł na skutek postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziła poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi.

Jak się teraz okazuje, biologiczny ojciec Kamilka od 13 lutego przebywa w więzieniu. To efekt wyroku 15 dni pozbawienia wolności za przywłaszczenie stu złotych w lutym 2022 roku - informuje "Fakt". Artur T. podebrał pieniądze z kasetki na myjni, gdzie był zatrudniony.

- Niewiele zarabiał. Nie miał za co kupić prezentów swoim synkom, Kamilkowi i Fabiankowi - przekonuje w rozmowie z gazetą Przemysław Koziński ze Stowarzyszenia "Szczęśliwe dziecko" i pełnomocnik 51-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pan Artur może trafić do więzienia na dłużej - wszystko przez sześć innych wyroków za niepłacone alimenty - pisze "Fakt".

Maltretowany Kamil z Częstochowy

Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia. Dziecko z ciężkimi obrażeniami - rozległymi oparzeniami i złamaniami - przetransportowano do katowickiego szpitala śmigłowcem.

Katowany przez ojczyma ośmiolatek był przez ponad miesiąc leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zmarł 8 maja.

Ojczymowi Kamila, który na początku kwietnia został aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa i znęcania się nad Kamilem ze szczególnym okrucieństwem, po śmierci chłopczyka zmieniono zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Matka zaś, podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa w znęcaniu się nad chłopcem, może odpowiedzieć za pomoc w zabójstwie. Także ona jest aresztowana.

Zarzuty w tej sprawie, dotyczące nieudzielenia Kamilowi pomocy, usłyszeli także siostra matki Kamila, a następnie mąż tej kobiety. Wszyscy mieszkali w tym samym domu.

Przeczytaj również:

Źródło: Fakt.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
więzienieprzywłaszczeniekradzież
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (333)