Taśmy Sławomira Neumanna. Sebastian Kaleta o nagraniach: będą analizowane
Treść nagranej rozmowy Sławomira Neumanna z działaczami PO z Tczewa będzie analizowana - zapowiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Chodzi o nagrania z biura PO sprzed dwóch lat, które w piątek opublikowała TVP Info.
- Działacz na nagraniu informuje o nieprawidłowościach, a słyszymy, że pan poseł Neumann nie obawia się tego - powiedział wiceszef resortu sprawiedliwości na konferencji prasowej poświęconej tylko sprawie taśm z nagraniami szefa klubu PO-KO, które ujawniła TVP Info.
Kaleta zwrócił uwagę na fragment nagrania, w których Sławomir Neumann uspokajał lokalnych działaczy z Tczewa na Pomorzu, że do wyborów sądy nie zdążą zająć się sprawami, w których samorządowcy związani z Platformą usłyszeli akty oskarżenia.
- To bardzo niepokojące słowa. Chciałbym przypomnieć zapisy Kodeksu Karnego o powoływaniu się na wpływy - mówił Kaleta, dodając, że pod tym kątem będą analizowane taśmy.
- Chciałbym też wiedzieć, czy przedstawiciele stowarzyszenia sędziów Iustitia spotykali się w tej sprawie ze Sławomirem Neumannem - dodawał.
Zobacz też: "Prowokacja TVP". Sławomir Neumann nagrany. Nitras komentuje
Do sprawy taśm podczas konferencji prasowej sztabu wyborczego PiS odniósł się wicerzecznik partii Jarosława Kaczyńskiego. - Chcemy wiedzieć, co na temat słów Sławomira Neumanna o odpowiedzialności samorządowców myślą szef PO Grzegorz Schetyna i Małgorzata Kidawa-Błońska - stwierdził Radosław Fogiel.
- Stawiamy pytanie, czy stanowisko szefa klubu PO to oficjalne stanowisko Koalicji Obywatelskiej? Czy podpisują się pod tymi słowami? - pytał Krzysztof Sobolewski. Szef Komitetu Wykonawczego PiS.
- Słowa, które usłyszeliśmy to obrażanie i pełna pogarda dla wyborców - mówi Sobolewski.
Taśmy Sławomira Neumanna. Wątek Pawła Adamowicza
Opublikowane przez TVP Info nagranie to część zapisu spotkania Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa z 2017 r. "Jeśli będziesz w Platformie, będę cię k.. bronił jak niepodległości” - słychać na nagraniach szefa klubu PO-KO. Neumann ocenia również, że Komitet Obrony Demokracji to "żadna siła". Mówi też o tym, że zarzuty wobec ówczesnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza mogą okazać się problemem.
- Jedynym gościem jest Adamowicz, który ma absolutnie mega twarde rzeczy, które mogłyby go wyprowadzić w kajdankach - mówił polityk PO w rozmowie z lokalnym działaczem ugrupowania.
Chodziło o zarzuty, które w sierpniu 2016 r. prokuratura postawiła Pawłowi Adamowiczowi ws. nieujawnienia dochodów i zaniżonego podatku dochodowego. Z kolei zdaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego Adamowicz w swoim oświadczeniu majątkowym zataił także około 180 tys. zł.
Taśmy Sławomira Neumanna. "Musi być pożar w PiS"
- To nielegalne nagrania prywatnego spotkania sprzed dwóch lat. Słychać na nich przede wszystkim, że PiS zaczyna wykorzystywać służby w walce z opozycją, a teraz okazuje się, że to był początek - mówi WP Sławomir Neumann, szef klubu PO-KO.
- W PiS musi być pożar w związku z kryzysem w służbie zdrowia, skoro sięgają w brudnej kampanii do nielegalnych nagrań - dodaje. Przeprasza również działaczy KOD.
Borys Budka: brudna kampania
- To typowe działanie propagandystów rządowej TVP. Przegrali debatę i przystąpili do ataku - komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską Borys Budka, wiceszef PO. - Jeśli ktoś nie ma nic konkretnego do przekazania, to sięga do takich metod - dodaje.
Zdaniem Budki publikacja nagrań przez TVP Info po raz kolejny potwierdza, że to stacja prorządowa. - Kuchnię polityczną to odsłonił minister Ardanowski na swoim nagraniu i szef NIK Mariana Banaś w materiale telewizyjnym - stwierdza polityki, kiedy pytamy o wulgaryzmy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl