Tarnów. Kierowca TIR-a usłyszał odgłosy w naczepie. Wezwał policję
Policjanci z Tarnowa otrzymali nietypowe zgłoszenie. W sobotę późnym wieczorem na komisariat zadzwonił kierowca ciężarówki zaniepokojony odgłosami, jakie dobiegały z jego naczepy. Okazało się, że w środku oprócz transportu arbuzów z Grecji znajduje się też pasażer na gapę.
Po przyjeździe na miejsce policjanci otworzyli naczepę TIR-a. Okazało się, że w środku między paletami z ładunkiem owoców do Polski przyjechał z Grecji 20-letni obywatel Afganistanu. Mężczyzna w podróży spędził kilka dni w dość skrajnych warunkach. Temperatura w naczepie przez cały czas była utrzymywana w granicach 8 stopni Celsiusza.
Gapowicz skarżył się na ból brzucha, więc funkcjonariusze wezwali na miejsce karetkę. Po przebadaniu okazało się jednak, że nic poważnego mu nie jest, więc Afgańczyk został przekazany Straży Granicznej w Tarnowie.
Funkcjonariusze ustalili, że 20-latek wjechał nielegalnie do Polski ze Słowacji przez przejście graniczne w Barwinku. Cudzoziemiec już usłyszał zarzut przekroczenia granicy bez odpowiednich pozwoleń i przy użyciu podstępu.
Zobacz też: nawałnica nad Warszawą. Nagrania internautów z silnej ulewy z gradem
Mężczyzna przyznał się do winy
Afgańczyk przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym okresem zawieszenia wykonania kary na okres 2 lat.
Na razie jednak sąd zdecydował o tymczasowym umieszczeniu go w ośrodku dla cudzoziemców w Przemyślu, gdzie będą kontynuowane czynności w jego sprawie.
Przeczytaj też:
Źródło: Karpacki Oddział Straży Granicznej/Małopolska Policja