Pasy bezpieczeństwa nie gwarantują bezpieczeństwa
"Pasażer w radiowozie zapinał pas bezpieczeństwa (bardzo wyciągnięty i nieposiadający blokady), a następnie na wysokości brzucha robił kokardkę, żeby w razie wypadku pas jakoś przytrzymał zwłoki" - czytamy szokującą relację na Internetowym Forum Policyjnym.
Wiele emocji wśród internautów wywołało zdjęcie niesprawnych pasów bezpieczeństwa w jednym z radiowozów.
"Też mi coś! W tym kraju wszystko działa na słowo honoru. A nuż się nic nie stanie" - pisze pani Dorota.
Wielu komentujących (prawdopodobnie policjantów) krytykuje jednak własnych kolegów. Ich zdaniem funkcjonariusze nie powinni wyrażać zgody na pobieranie aut w tak opłakanym stanie.
"Kto wam podpisuję przegląd? Co za stacje? A druga kwestia, jak sprzęt jest niesprawny, to go nie pobieramy. I żegnam" - stwierdza pan Krzysztof.
"Po co pobieracie taki szmelc? Moje auta zawsze były gotowe do jazdy. Sprzątałem je, więc było czysto. Jak coś się popsuło, to do warsztatu. Nie było naprawione, do warsztatu" - dodaje kolejny z policjantów. ZOBACZ DALEJ ->