Tak Rosja morduje delfiny w Morzu Czarnym. "Barbarzyński sposób"

Prąd Morza Czarnego wyrzuca na brzeg dziesiątki zabitych lub rannych delfinów. Zwierzęta są albo ciężko poranione przez rosyjskie miny morskie i wybuchy pocisków, albo tracą orientację w akwenie - a co za tym idzie nie mogą prawidłowo żerować, omijać przeszkód itp. - z powodu używania przez Rosję niektórych typów sonarów podwodnych. "To barbarzyńskie działania" - wskazuje ekolog z Parku Narodowego Tuzłowśki Łymany w regionie odeskim.

arch34TOPSHOT - A dead dolphin lies on a beach of the Atlantic Ocean near Lacanau, southwestern France, on March 22, 2019. - Over 1,100 beached dolphins have been recorded on the French Atlantic coast, mainly in the Vendee, Charente-Maritime and Gironde deprtments, according to the Pelagis Observatory, a marine mammal and seabird research laboratory based in La Rochelle. "We have dolphins arriving on the coast with marks, we can prove that it's accidental capture but we can not detect what fishing gear has contributed to this." We need to know exactly what it's happening", said Willy Dabin of the Pelagis Observatory. (Photo by NICOLAS TUCAT / AFP)NICOLAS TUCATZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | NICOLAS TUCAT

O masowej zagładzie delfinów, spowodowanej rosyjską inwazją zbrojną na niepodległą Ukrainę, alarmuje dr nauk ekologicznych Iwan Rusew zatrudniony w Parku Narodowym Tuzłowśki Łymany w obwodzie odeskim. "Badanie martwych zwierząt wykazało, że delfiny nie mają śladów sieci ani odciętych ogonów, co jest bardzo zauważalne, gdy łapane są kłusowników" - podkreśla w swoim wpisie w mediach społecznościowych.

Ze względu na intensywność działań wojskowych na terenach przybrzeżnych Ukrainy nie da się jasno oszacować skali zgonów tych ssaków wodnych. "A delfin wyrzucony z morza jest szybko zjadany przez drapieżniki. Resztki zwierzęcia morze znów zabiera lub zasypuje piaskiem" - wskazuje badacz.

Rosja morduje delfiny w Morzu Czarnym, używając hydrolokatorów

Specjalista zaznacza, że rosyjscy okupanci cały czas używają artylerii ciężkiej w obrębie wód Morza Czarnego, a także wojskowych hydrolokatorów - co bardzo negatywnie wpływa na morską faunę. Delfiny w ten sposób znajdują się w strefie promienia aparatu nawigacyjnego statków wroga - co z kolei całkowicie utrudnia im ich sposób porozumienia się, czyli echolokację.

Rusew również wskazuje, że rosyjskie statki mogą używać urządzeń sonarów o mocy dźwiękowej do 200 decybeli, a nawet wyżej. Delfiny wówczas "tracą orientację". Zwierzęta są oszołomione i tracą kontrolę akustyczną nad swoim otoczeniem. Wpadają w panikę, mogą rzucić się na brzeg i w efekcie, umrzeć - tłumaczy pracownik parku narodowego.

Ponadto, jak zauważa ekspert, w naturalnych warunkach zwierzęta te, dzięki echolokacji, potrafią rozpoznać na swojej drodze skałę, brzeg lub rybę - dzięki czemu mogą ominąć te przeszkody. W przypadku utraty słuchu, staje się to niemożliwe.

"W ten barbarzyński sposób marynarki wojenne wroga wykorzystują hydrolokatory w czasie wojny, wpływają na delfiny, doprowadzając je do stresu i śmierci" - wskazuje ekolog.

Poparzenia na ciele delfinów wskazują na działanie bomb fosforowych

O poparzeniach na ciele delfinów docierających do rumuńskiego wybrzeża Morza Czarnego alarmowali już wcześniej rumuńscy biolodzy i weterynarze cytowani przez bukareszteńską telewizję Digi 24. Wskazywali oni, że rany zwierząt dowodzą, iż Rosja podczas inwazji na Ukrainę może stosować na tym akwenie bomby fosforowe.

Dotychczas w różnych miejscach rumuńskiego wybrzeża zaobserwowano kilkadziesiąt delfinów z rozległymi ranami na ciele - powiedział rumuński biolog Razvan Popescu Mirceni. Dodał, że te poparzenia zostały najprawdopodobniej spowodowane fosforem, substancją, która pali się również pod wodą.

"Nigdy jeszcze nie widziałem tak poparzonych zwierząt"

- Przez 25 lat zajmowania się delfinami zamieszkującymi Morze Czarne nigdy jeszcze nie widziałem tak poparzonych zwierząt (…). Myślę, że nie mają one szans na przetrwanie - ocenił ekspert.

Z kolei rumuński weterynarz Adrian Balba zauważył, że w efekcie działań zbrojnych na Morzu Czarnym znacząco wzrosła liczba martwych delfinów. Od końca lutego morze wyrzuciło na brzeg już kilkaset ciał tych ssaków.

Zobacz też: "Przełom w wojnie". Generał nie ma wątpliwości

Częstym powodem śmierci czarnomorskich delfinów są obecnie krwotoki wewnętrzne. Zdaniem biologów i weterynarzy mogą one pojawiać się w efekcie nagłego wzrostu hałasu wskutek wybuchu bomb lub używania przez okręty sonarów.

Źródło: Euromaidan Press/PAP/Facebook

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu