Tak przywitano Putina. Spływają nagrania z Korei Północnej
Władimir Putin przybył we wtorek wieczorem do Korei Północnej. To pierwsza od 24 lat wizyta rosyjskiego dyktatora w tym kraju. W sieci krążą nagrania z Pjongjangu.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
We wtorek wieczorem Putin wylądował w Pjongjangu. Z okazji wizyty rosyjskiego dyktatora w mieście zorganizowano paradę, w której uczestniczył tłum ludzi.
W sieci pojawiają się filmy, na których udokumentowano "królewskie" przywitanie przywódcy z Kremla.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dalej po konferencji w Szwajcarii. "Konsekwentne przyduszanie Rosji"
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Putin oświadczył na początku wizyty w Korei Północnej, że Rosja walczy z "hegemonistyczną i imperialistyczną polityką" Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników - poinformowała agencja Reutera, powołując się na rosyjską państwową agencję RIA Nowosti.
Dyktator z Moskwy powiedział też północnokoreańskiemu przywódcy Kim Dzong Unowi, że "docenia poparcie" jego kraju dla polityki Kremla. - Bardzo doceniamy wasze systematyczne i stałe wspieranie polityki rosyjskiej, w tym w kwestii ukraińskiej - oznajmił na początku rozmów.
Kim przywitał Putina. Rosyjski dyktator rozpoczął wizytę w Pjongjangu
W ostatnich miesiącach relacje między Rosją i Koreą Północną pogłębiły się na wielu płaszczyznach.
Kim Dzong Un, który niezmiernie rzadko odbywa podróże zagraniczne, we wrześniu 2023 roku odwiedził Władywostok, gdzie spotkał się z Putinem. Resort obrony Korei Południowej oszacował pod koniec lutego, że od tamtego spotkania Korea Płn. wysłała do Rosji około 6,7 tys. kontenerów z amunicją, którą wojsko rosyjskie wykorzystuje podczas wojny z Ukrainą.
Obecna podróż to pierwsza wizyta Putina w Korei Północnej od lipca 2000 roku, kiedy przeprowadził rozmowy z ówczesnym przywódcą Kim Dzong Ilem, ojcem Kim Dzong Una.
Czytaj więcej:
Źródło: X/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski