Tajlandia. Trwa dramat pod ziemią

Obraz
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© East News

Sztab ratowników walczy z czasem, by wydobyć dzieci i trenera z jaskini Tham Luang w Tajlandii. Akcja jest wyjątkowo trudna i próba wydostania na powierzchnię uwięzionych została odłożona. Rano świat obiegła wiadomość o śmierci jednego z nurków. Dodatkowo lokalne media informują, że wolontariusze biorący udział w akcji ratowniczej, przez pomyłkę wpompowali wodę z powrotem do jaskini.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

Po dziesięciu dniach ratownicy odnaleźli 12 młodych piłkarzy i ich trenera. Teraz trwa jednak walka, by wydostać chłopców na powierzchnię. Tajowie zeszli do kompleksu jaskiń Tham Luang Nang Non. Wkrótce po tym, jaskinia została zalana przez ulewny deszcz. Dzieci są wyjątkowo silne i w dobrej kondycji, jednak nie wiadomo jak długo będą musiały jeszcze wytrzymać pod ziemią. Na domiar złego w najbliższych dniach zapowiadane są ulewne deszcze. Chłopcy znajdują się kilometr pod powierzchnią ziemi.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

Wielu ekspertów jest przekonanych, że uwięzieni w jaskini powinni być ewakuowani jak najszybciej. Mówiło się nawet, że do akcji może dojść już w czwartek. Jednak tak się nie stało z powodu bardzo trudnych warunków i wpompowania wody do jaskini.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

By uratować chłopców i ich trenera rozważane są różne scenariusze. Jeden z nich zakłada, że będą musieli przepłynąć pod wodą za nurkami, a to jest wyjątkowo niebezpieczne. Ratownicy uczą ich teraz w jaskini, jak sobie poradzić w takich warunkach. Sztab ludzi próbuje znaleźć też inne dojście do jaskini. W ciągu wielu dni, jakie spędzili w jaskini, dobiegały ich różne dźwięki: szczekanie psów, pianie kogutów - informuje CNN. To może oznaczać, że jest lepsza droga wydostania uwięzionych.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

Zespół ratunkowy tworzą ludzie z całego świata. Na miejscu pracują policjanci z Australii, wojskowi z USA i Wielkiej Brytanii oraz około 1000 żołnierzy z Tajlandii. Podróż do chłopców i z powrotem na powierzchnię zajmuje nurkom 11 godzin. Dodatkowo nurkowie muszą płynąć pod prąd.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

W piątek rano świat obiegła tragiczna informacja o śmierci jednego z ratowników. 38-letni Saman Gunan stracił przytomność wracając z zalanej groty, gdzie przebywa 12 nastolatków i ich 25 letni trener. Po tym, jak dostarczył im tlen i inne zasoby, nie wrócił do pozostałych ratowników. Gunan to były nurek-komandos, który postanowił wrócić do służby, by pomóc w akcji.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

Przed jaskinią cały czas są bliscy uwięzionych. Być może lada chwila chłopcy będą mogli do nich zadzwonić, bo płetwonurkowie z tajskiej marynarki królewskiej zakładają w jaskini światłowodową linię internetową.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© East News

- Tu nic nie będzie proste. Nawet rozbicie obozu na niewielkiej, pokrytej błotem półce skalnej, na którym koczują te dzieciaki, to już poważne wyzwanie - mówi Wirtualnej Polsce znakomity nurek jaskiniowy Krzysztof Starnawski. - Głębokość, na jakiej będzie odbywał się ewentualny transport, to wedle analiz profilu jaskini, od kilku do 15 metrów. Jest to głębokość, na której może nurkować nawet niedoświadczony nurek. Problemem jest samo przenurkowanie długiej jaskini - trudne technicznie, przy niemal zerowej widoczności, krętych korytarzach, przy silnych prądach. To może być skrajnie niebezpieczne zarówno dla dzieci, jak i dla ratowników - wyjaśnia.

/ 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

- Na trasie występuje jedno poważne przewężenie, w którym może być koniecznie oddzielenie się ratownika od nurkującego z nim chłopaka. To byłby najgroźniejszy moment - tłumaczy Pawłowi Wiejasowi Krzysztof Starnawski.

10 / 10Co dalej z uwięzionymi w jaskini dziećmi? Trwa walka z czasem

Obraz
© PAP

Tajscy ratownicy i lekarz dotarli do chłopców, przynieśli im antybiotyki, opatrzyli stopy i dostarczyli wysokoproteinowy, łatwy do przyswojenia pokarm w płynie.

Wybrane dla Ciebie
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona