Tajemniczy wirus atakuje Europę. Przypadki zapalenia wątroby w kolejnych krajach
Odkryte niedawno tajemnicze zapalenie wątroby u dzieci rozprzestrzeniło się już na 11 krajów. Według WHO w ostatnich tygodniach chorobę zidentyfikowano u prawie 170 dzieci, a co najmniej jedno dziecko z jej powodu zmarło. Pierwsze pięć przypadków wykryto w Szkocji 31 marca, a Wielka Brytania od początku roku zgłosiła już łącznie 114 przypadków. Dotychczas nieznana choroba, pojawiła się też w kilku innych krajach. Kolejna pod względem liczby zachorowań jest Hiszpania (13 przypadków), dalej Izrael (12) oraz Stany Zjednoczone (9). Nowe przypadki pojawiły się również w Danii, Holandii, we Włoszech, w Norwegii, Francji, Rumunii i Belgii. Większość zarażonych dzieci miała mniej niż 10 lat i była wcześniej zdrowa. Zapalenie wątroby wywołało u nich żółtaczkę, biegunkę, wymioty i ból brzucha. 10 proc. chorych wymagało przeszczepu wątroby. - Przypadki są naprawdę niepokojące - zaznacza Aikaterini Mougkou, ekspert z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). - Ponieważ nie znamy przyczyny, nie znamy też drogi transmisji ani sposobów jej zapobiegania i leczenia - dodaje. Według badań za chorobą najprawdopodobniej odpowiadają adenowirusy, które dzięki wszechobecnym środkom ostrożności związanym z COVID-19 nieco wygasły. Jednak małe dzieci, które w ciągu ostatnich dwóch lat dorastały nosząc maseczki i izolując się od innych, nie wykształciły odporności na adenowirusy. Niewykluczone jest też, że zapalenie wątroby może mieć bezpośredni związek z zachorowaniem na COVID-19. Badania na ten temat trwają, a ich wyniki mają być wkrótce dostępne. Eksperci apelują, by zwracać uwagę na objawy żółtaczki.