Tajemnicza walizka Putina. Media spekulują, co może zawierać
Odkąd w sieci pojawiło się nagranie, na którym Władimir Putin wychodzi z toalety w towarzystwie ochroniarzy niosących walizkę, media zastanawiają się nad jej zawartością. Najpowszechniejsza teoria mówi, że w środku znajduje się kał lub mocz prezydenta Rosji. Ochroniarze Putina mają zabierać jego ekskrementy podczas każdej podróży poza Moskwę w obawie, że ktoś mógłby je poddać badaniom i dzięki temu dowiedzieć się, jaki jest stan zdrowia rosyjskiego dyktatora.
Nagranie krąży w sieci od kilku dni, ale pochodzi z 2018 roku. Wykonano je podczas wizyty Putina we Francji, jednak podobną sytuację zaobserwowano również podczas jego innych wyjazdów.
Według serwisu businessinsider.com, ochroniarze zabierają wszystko, co Putin zostawia po sobie w toalecie podczas każdej podróży poza Kreml. Następnie tajemnicza walizka wraca do Moskwy. Zdaniem dziennikarki Faridy Rustamowej, taka praktyka jest stosowana od lat.
Businessinsider zwraca uwagę, że zbadanie odchodów może dać odpowiedź nie tylko na pytanie o stan zdrowia ich właściciela. Jest też wskazówką, na jakie choroby taka osoba może być podatna. Tego rodzaju informacje o przywódcy obcego państwa są bezcenne dla zagranicznych wywiadów.
Nowe doniesienia o stanie zdrowia Putina
Stan zdrowia Putina jest od dawna tematem wielu spekulacji. Z najnowszych doniesień wynika, że nie jest on najlepszy.
W czwartek na kanale General SVR na Telegramie, który ma być prowadzony przez byłego agenta rosyjskich służb, ukrywającego się pod pseudonimem Wiktor Michajłowicz, ukazała się informacja o złym samopoczuciu Putina.
Prezydent Rosji, po trwającej 1,5 godziny telekonferencji z wojskowymi, miał nagle zasłabnąć, wstając od stołu. Miał silne zawroty głowy i nie mógł ustać na nogach.
Autor wpisu przekonywał, że Putin, który październiku skończy 70 lat, potrzebował "pilnej medycznej pomocy".
Źródło: foxnews.com/ businessinsider.com