Nowe doniesienia o stanie zdrowia Putina. "Potrzebował pilnej pomocy medycznej"
Stan zdrowia prezydenta Rosji Władimira Putina jest od dawna tematem wielu spekulacji. Z najnowszych doniesień wynika, że nie jest on najlepszy. Putin miał potrzebować "pilnej pomocy medycznej" w tym tygodniu, po wideokonferencji z wojskowymi.
Od kilku miesięcy w mediach regularnie pojawiają się informacje na temat chorób, na które ma cierpieć Putin. Mówiono m.in. o chorobie Parkinsona i nowotworze. Żadne z tych doniesień nie zostało jednak oficjalnie potwierdzone.
W czwartek na kanale General SVR na Telegramie, który ma być prowadzony przez byłego agenta rosyjskich służb, ukrywającego się pod pseudonimem Wiktor Michajłowicz, ukazała się informacja o złym samopoczuciu Putina. Prezydent Rosji, po trwającej 1,5 godziny telekonferencji z wojskowymi miał nagle zasłabnąć wstając od stołu. Miał silne zawroty głowy i nie mógł ustać na nogach.
Autor wpisu przekonuje, że Putin, który październiku skończy 70 lat, potrzebował "pilnej medycznej pomocy".
Putin dostał "zakaz" długich wystąpień
To zasłabnięcie Putina miało ostatecznie przekonać lekarzy, zajmujących się stanem zdrowia rosyjskiego prezydenta, do odradzenia mu udziału w tradycyjnej telekonferencji na żywo z obywatelami Rosji. Putin dostał po prostu "zakaz" długich wystąpień publicznych w najbliższym czasie.
Coroczny program "Linia bezpośrednia z Władimirem Putinem" jest nadawany od 2004 roku i umożliwia "zwykłym" obywatelom z całej Rosji nadsyłanie pytań. Telekonferencja trwa zazwyczaj około 4 godzin.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie podał powodu odwołania telekonferencji, poinformował jedynie, że "nie może odbyć się w tym miesiącu". Nie podał także jej nowego terminu.