Zdrowie Putina. Brytyjski szpieg: Jest "śledzony" przez lekarzy

Były funkcjonariusz brytyjskich służb specjalnych twierdzi, że Putin choruje na raka i jest w zaawansowanym stadium choroby, przez co wciąż otaczają go lekarze. Jego stan zdrowia ma zaś powodować przerwy podczas spotkań służbowych - wynika z informacji przekazanych przez byłego szpiega, którego cytuje brytyjski dziennik "The Sun".

Na zdjęciu: rosyjski dyktator Władimir Putin
Na zdjęciu: rosyjski dyktator Władimir Putin
Źródło zdjęć: © GETTY | Mikhail Svetlov

Christopher Steele, który był wcześniej zatrudniony w brytyjskim biurze MI6 i ujawnił dane wywiadowcze na temat kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa w 2016 roku, w rozmowie z "The Sun" stwierdził, że "dokładne szczegóły" domniemanej choroby Putina nie są znane.

Jego zdaniem rosyjski dyktator ma być ciągle "śledzony" przez lekarzy. Twierdzi również, że despota nie jest w stanie odbyć choć jednego spotkania służbowego bez przerwy na pomoc medyczną.

- Ciągle towarzyszy mu zespół lekarzy - mówił brytyjskiej stacji radiowej LBC.

Były brytyjski szpieg twierdzi, że Putin jest w zaawansowanym stadium raka

- Spotkania Rady Bezpieczeństwa, które mają trwać podobno całą godzinę, są w rzeczywistości podzielone na kilka sekcji (...). Wychodzi i otrzymuje jakąś opiekę medyczną między tymi sekcjami - mówi były agent. Jak dodawał, Putin jest "wyraźnie chory". Podkreśla jednak, że tego, czy jest to choroba nieuleczalna - "nie możemy być całkowicie pewni".

- Ale z pewnością ma to obecnie bardzo poważny wpływ na zarządzanie Rosją - kontynuował. Dodał, że Kreml pogrąża się w "chaosie" i "nieładzie" oraz "nie ma wyraźnego przywództwa politycznego" ze strony Putina.

Jak tłumaczy - miało to "spowodować, że struktura dowodzenia armii rosyjskiej nie funkcjonowała tak, jak powinna". - Wygląda na to, że na Kremlu jest coraz bardziej gorąco i niestabilnie - mówił były szpieg. Władimir Putin - jego zdaniem - "zatopił się w kącie", co sprawia, że ​​jakiekolwiek wycofanie się rosyjskich okupantów z Ukrainy jest mało prawdopodobne - ma to wynikać ze strachu Putina o jego własne bezpieczeństwo.

Brytyjskie media o operacji Putina

Serwisy powoływały się na anonimowe źródła zbliżone do Kremla, które z kolei twierdziły, że zabieg Władimira Putina miał mieć związek z chorobą nowotworową, zaś jego udział w spotkaniu z szefami służb rosyjskich został zmanipulowany cyfrowo przy użyciu technologii deepfake.

Putin choruje na nowotwór?

Według różnych doniesień, Putin szczególnie przejmuje się stanem swojego zdrowia. W przeszłości media donosiły o różnego rodzaju schorzeniach, na które miał chorować przywódca Rosji. Gazety informowały m.in. o nowotworze, chorobie Parkinsona czy schizofrenii.

Brytyjczycy podają, że Putin zawsze podróżuje z dziewięcioma lekarzami, z kolei ze specjalistą od chorób nowotworowych tarczycy widział się ostatnio 35 razy. Spekulowano również o raku krwi Putina. Źródło Brytyjczyków podkreśla, że operacja prezydenta Rosji nie była podyktowana nagłym pogorszeniem się stanu jego zdrowia.

Źródło: The Sun/News.com/LBC/Wiadomości WP

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
władimir putinraknowotwór
Wybrane dla Ciebie