"Nigdy nie był agentem, albo się nam urwał"
Makowski jest także pytany Lecha Wałęsę, sztandarową postać "Solidarności". Czy były prezydent był agentem? "Nie potrafię powiedzieć, bo nie znam jego teczki, nigdy jej nie oglądałem. Natomiast wiem, że w latach 80. kierownictwo resortu bardzo chciało go skompromitować. Szczególnie gdy przyznano mu Pokojową Nagrodę Nobla. Wówczas to podejmowano działania, które miały wykazać, że był współpracownikiem. Z czysto logicznego punktu widzenia świadczyły one o tym, że albo nigdy nie był agentem, albo się nam urwał" - stwierdza. Jakie prowadzono działania? "Między innymi pisano listy do komitetu noblowskiego. Przedstawiano w nich Wałęsę jako współpracownika SB, osobę niewiarygodną" - mówi.