"Przede wszystkim zawsze mogłem na nią liczyć"
Ryszard Kalisz uważa, że przyjaźń między mężczyzną a kobietą może istnieć i to bez żadnych podtekstów seksualnych. Sam ma mnóstwo przyjaciółek. "Dla mnie przyjaciółka to żeńska forma słowa 'przyjaciel'" - podkreśla. Dodaje, że nigdy nie doświadczył sytuacji, by najbliższe mu kobiety miały pretensje o te przyjaciółki.
Zdradza, że jest bardzo zaprzyjaźniony z Jolantą Kwaśniewską, ale też z Aleksandrem Kwaśniewskim. "Nasze relacje mają specyficzny, quasi-rodzinny charakter. Jolanta jest bardzo sympatyczna i empatyczna" - opowiada.
"Bardzo ją cenię i poważnie biorę pod uwagę to, co mówi i to od ponad 30 lat. W istotny sposób ukształtowała moje poczucie dobrego smaku i umiejętność doboru części garderoby. Przede wszystkim zawsze mogłem na nią liczyć i odwrotnie. Zawsze. I wówczas, kiedy jeszcze nie była znana publicznie, i wtedy gdy była już małżonką Prezydenta Rzeczypospolitej" - czytamy w książce "Ryszard i Kobiety".