Lepper o Krawczyk: ta kobieta jest zboczona
Łyżwiński, Lepper i jego przyboczni rozpoczynają festiwal upokarzania Krawczyk i innych molestowanych działaczek. Wanda Łyżwińska o mężu i Lepperze: - Znaczy, że są dobrymi chłopami, że jeszcze mogą. Lepper o Krawczyk: - Jaki moralny autorytet ma kobieta, która ma troje dzieci, każde z innym, a małżeństwa nie ma? (To była nieprawda, Krawczyk miała dwie córki z byłym mężem).
Janusz Maksymiuk, zastępca Leppera: - Ta pani zgodziła się spać z jednym, z drugim, może z kimś jeszcze za tysiąc dwieście złotych i nic więcej nie potrzebowała? Była taka skromniutka bidulka, że poniewierali ją, a jej wystarczało tysiąc dwieście złotych? Renata Beger: - Jeżeli dostała propozycję pracy za usługi seksualne, to w takim układzie bardzo nisko się ceniła. Tysiąc dwieście złotych, i to miesięcznie, a nie za jedną noc! Bardzo niska cena.
Piotr Misztal, poseł Samoobrony: - Lepper za długo w polityce siedzi, żeby mu jakąś gąskę z Tomaszowa wieźli. Wicemarszałek sejmu Genowefa Wiśniowska: - Łyżwiński tak się zachowuje do kobiet, jak kobieta sobie pozwoli. Lepper o Krawczyk: - Ta kobieta jest zboczona
"Działacze Samoobrony nie pozostawiają złudzeń co do tego, jak postrzegają relacje damsko-męskie. Jedna z dziennikarek, podczas konwencji Samoobrony, pyta Leppera o molestowanie. Ktoś z sali rzuca: - Szkoda, że pani nie zgwałcili! Gdy Krzysztofa Filipka, zastępcę Leppera, podejrzewano o romans z młodziutką sekretarką partii, Lepper chwalił: - Filipek to chłop z jajami. Rok przed naszą publikacją jeden z europosłów Samoobrony podejrzewany był o gwałt na prostytutce. Lepper na konferencji zarechotał: - Jak można zgwałcić prostytutkę?" - wymienia Marcin Kącki.