znp(strona 9/10)

7-procentowa podwyżka płac w tym roku,
rozwiązania systemowe dotyczące wynagrodzenia dla nauczycieli
pracujących przy maturach oraz przedłużenie do 2011 roku
możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury - to niektóre z
postulatów zawartych w petycji złożonej przez ZNP w Kancelarii
Premiera.

W Warszawie ruszyła manifestacja nauczycieli.
Manifestanci z ZNP będa protestować pod Sejmem, kancelarią premera i Ministerstwem Edukacji Narodowej. Chcą w ten sposób pokazac swój sprzeciw wobec działań Romana Giertycha. Zdaniem szefa ZNP Sławomira Broniarza polityka edukacyjna szefa resortu jest szkodliwa.

Głównymi ulicami Warszawy przemaszeruje manifestacja nauczycieli. Demonstranci z ZNP będą protestować pod Sejmem, Kancelarią Premiera i Ministerstwem Edukacji Narodowej. Chcą w ten sposób pokazać swój sprzeciw wobec działań Romana Giertycha.

OPZZ uważa, że pomysł odebrania organizacjom związkowym ich majątku jest akcją polityczną. Minister edukacji Roman Giertych zaproponował restytucję majątku organizacji, które przed 1989 rokiem propagowały komunizm i czerpały z niego zyski. Na liście znalazło się SLD, OPZZ, ZSMP, ZNP a także katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana.

Sejm nie uchylił immunitetu
poselskiego liderowi LPR Romanowi Giertychowi.

Według Związku Nauczycielstwa Polskiego, wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. amnestii maturalnej przywrócił maturze właściwą rangę. Związek zapowiedział, że w najbliższych dniach zwróci się do premiera Jarosława Kaczyńskiego z ponownym żądaniem odwołania Romana Giertycha z funkcji ministra edukacji narodowej.

"Trybuna" pisze o żądaniach Związku Nauczycielstwa Polskiego wobec ministra Romana Giertycha. ZNP chce, aby wicepremier i minister edukacji narodowej przedstawił rozporządzenia w sprawie stawek wynagrodzeń nauczycieli oraz podziału części subwencji oświatowej dla samorządów na 2007 rok. Według "Trybuny" ma to skłonić szefa LPR do zaprezentowania konkretnych rozwiązań, a nie tylko do opowiadania o nich dziennikarzom.

Więcej miłości i troski ze strony
wychowawców i pedagogów i mniej przemocy, także tej domowej, to
główne zasady postawy wychowawczej wobec dzieci i młodzieży według
Związku Nauczycielstwa Polskiego. Prezes ZNP Sławomir Broniarz zasygnalizował, że gdyby w domach nie było przemocy, uczniowie byliby grzeczniejsi. Mówił też o terapii dla rodziców, których dzieci sprawiają problemy.

Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) zdecydował o zorganizowaniu 25 listopada ogólnopolskiego marszu nauczycieli w Warszawie. Nauczyciele i pracownicy oświaty będą protestować przeciw polityce edukacyjnej prowadzonej przez wicepremiera i ministra edukacji Romana Giertycha.

Minister edukacji Roman Giertych ignoruje
Związek Nauczycielstwa Polskiego, lecz nie dotyczy to prezesa ZNP
z Wadowic Górnych. Z Czesławem Wyzgą, który jest zafascynowany
giertychowską wizją szkoły, minister miał spotkać się osobiście w Krakowie - pisze "Trybuna".

Ok. 200 przeciwników wicepremiera Romana Giertycha demonstrowało w Warszawie. Uczestnicy protestu domagali się ustąpienia Giertycha ze stanowiska ministra edukacji. W demonstracji uczestniczyła też delegacja Związku Nauczycielstwa Polskiego. "Szkoła zdycha przez Giertycha!", "Darwin - tak, Giertych - nie!"
- skandowali uczestnicy marszu, zorganizowanego przez kampanię
"Giertych musi odejść". Protestujący przeszli spod siedziby
Ministerstwa Edukacji Narodowej pod Pałac Kultury i Nauki.

Aż 10 tys. pedagogów od września może
pożegnać się z obecnymi zarobkami, a nawet pracą. Nie poprawili
kwalifikacji zawodowych, a 31 sierpnia upływa termin, jaki dały im
na to przepisy - pisze "Życie Warszawy".

Związek Nauczycielstwa Polskiego negatywnie
ocenił większość z tez zawartych w nowej rządowej "Strategii
Rozwoju Edukacji na lata 2007-13". ZNP sprzeciwia się m.in.
masowej prywatyzacji szkół przez jednostki samorządu
terytorialnego oraz planom wprowadzenia powszechnej odpłatności za
studia wyższe.

Kilkuset nauczycieli ze Związku Nauczycielstwa
Polskiego protestuje w środę przed Sejmem przeciwko cięciom w
budżecie oraz przesunięciu o rok podwyżek dla
nauczycieli, zapisanych w Karcie Nauczyciela.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zamierza zorganizować 13 lutego przed gmachem Sejmu manifestację nauczycieli - poinformował w piątek w Kielcach prezes ZNP Sławomir Broniarz. 15 lutego ma się odbyć w Sejmie głosowanie, dotyczące tegorocznego budżetu państwa.

Podwyżki dla nauczycieli są możliwe od września, jeżeli znajdzie się 600 mln zł - powiedziała w środę minister edukacji Krystyna Łybacka delegatom okręgów Związku Nauczycielstwa Polskiego w środę na zjeździe w Warszawie. Jeszcze toczy się w parlamencie debata o podwyżki od września - mówiła Łybacka, podkreślając, że niemożliwe, by znalazły się pieniądze na podwyżki od stycznia przyszłego roku.

Zniesienie sprawdzianów po zakończeniu 6.
klasy szkoły podstawowej oraz nowe zasady zaopatrywania
uczniów w podręczniki - to postulaty Związku Nauczycielstwa
Polskiego, których spełnienia ZNP oczekuje od nowego
rządu. Zarząd ZNP spodziewa
się także, że oświata i nauka będą traktowane jako jedne z
najważniejszych dziedzin życia społecznego.

Sejm zdecydował w piątek, że nie będzie zmian w sposobie naliczania płacy zasadniczej nauczycieli. Posłowie nie zgodzili się, aby średnia płaca zasadnicza stanowiła 75% całego wynagrodzenia nauczycieli, co wpłynęłoby na podwyżki pensji pedagogów.

Związek Nauczycielstwa Polskiego opowiada się za zatrudnianiem pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych wyłącznie na podstawie Karty Nauczyciela. Zatrudnianie takich osób na podstawie kodeksu pracy uniemożliwia im pełnienie funkcji wychowawczych.