PolskaWiceminister o "szkodliwych treściach" haseł ekologicznych

Wiceminister o "szkodliwych treściach" haseł ekologicznych

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego
Sławomir Broniarz "zdumiewającym" nazwał list
wiceministra edukacji Jarosława Zielińskiego do kuratorów o
"szkodliwych treściach" m.in. haseł ekologicznych i pacyfistycznych.

16.03.2006 15:50

Zieliński skierował do kuratorów list, w którym pisze m.in., że "wiele stowarzyszeń i organizacji zwraca się do szkół z propozycjami prezentowania swoich poglądów". Wiceminister informuje w związku z tym, iż "zdarza się, że atrakcyjne hasła pacyfistyczne, ekologiczne, antywojenne bezkrytycznie przyjmowane przez młodzież niosą w sobie w rzeczywistości szkodliwe treści wychowawcze".

Zieliński poprosił kuratorów o poinformowanie o tym dyrekcji szkół, jako że "szkoła jest instytucją wolną od działań politycznych i jakiejkolwiek indoktrynacji".

Zdumiewa nas fakt, że ten list ukazał się po 16 latach budowania demokratycznego społeczeństwa. Zdumiewające jest też to, że taki list pojawia się z rąk pierwszego nauczyciela Rzeczpospolitej, bo za takiego chcielibyśmy uważać ministra czy wiceministra edukacji - powiedział dziennikarzom Broniarz.

Zdumiewa też przekonanie, że urzędnik wie lepiej co jest młodemu człowiekowi potrzebne i on będzie kształtował jego światopogląd. Mam nadzieję, że czasy, gdy ktoś chciał zawłaszczyć wszystkie formy samodzielnego myślenia, mamy już za sobą - dodał.

Jego zdaniem, list jest "swoistą przygrywką" do powstania Narodowego Instytutu Wychowania. Odnosimy wrażenie, że ministerstwo edukacji pójdzie wtedy do przodu w stosunku do tego listu i szkoła może być siedliskiem konfliktów wywołanych nieprzemyślanymi decyzjami urzędniczymi. To byłaby katastrofa i porażka - zaznaczył prezes ZNP.

Rządzący mają pomysł, by krokami, co kilka dni zajmować się kolejną grupą niewygodną dla władzy. Teraz trzeba powiedzieć nauczycielom jak mają wychowywać młodzież, a organizacjom społecznym co wolno im mówić. Przerażające jest to, że pan minister boi się ekologa i pacyfisty, a nie boi się faszysty - bo o nim w liście nie ma ani słowa - a wiemy, że takie organizacje próbują wejść do szkół - powiedział działacz pacyfistycznej Inicjatywy "Stop Wojnie" Maciej Wieczorkowski.

To z jednej strony śmieszna, z drugiej straszna wizja kraju, w którym żyjemy. Przypomina mi to pouczenia ze strony władzy typowe dla lat 60. o odpowiednich treściach właściwych dla młodzieży - dodał Filip Ilkowski z Inicjatywy.

O liście wiceministra do kuratorów napisała czwartkowa "Trybuna". Według gazety, w szkole będzie miejsce "tylko dla nachalnie wciskanej do głów ideologii narodowo-katolickiej".

Pismo wiceministra edukacji bulwersującym nazwała posłanka SLD Katarzyna Piekarska, która skierowała w tej sprawie list do premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Zaznaczyła w nim, że liczy na "szybką i zdecydowaną interwencję premiera". "Panie premierze, uważam, że minister edukacji, akceptując działanie Jarosława Zielińskiego, najwyraźniej nie rozumie swojej roli" - czytamy w liście posłanki SLD.

Źródło artykułu:PAP
ekologiaministerlist
Zobacz także
Komentarze (0)