Trwa ładowanie...
d2odqi5
Temat

Zmicier Mickiewicz

Aleksandr Łukaszenka używa imigrantów do wojny. Białoruski dziennikarz odsłania karty
28-08-2021 16:17

Aleksandr Łukaszenka używa imigrantów do wojny. Białoruski dziennikarz odsłania karty

Coraz więcej nielegalnych imigrantów przekracza granice Polski i Litwy z terytorium Białorusi. Ostatnie informacje nie pozostawiają złudzeń: Aleksandr Łukaszenka realizuje plan, który nazwany został "akcja Śluza". W co gra prezydent Białorusi? - On gra w wojnę hybrydową. Widzi, jakie reakcje w Polsce są na jego działania. Jest z tego bardzo zadowolony. Głównym jego celem jest rozwalenie jedności UE - twierdzi Zmicier Mickiewicz. - Dobrze, że UE z nim nie rozmawia. Nie można rozmawiać z terrorystami - dodaje dziennikarz Biełsatu. Więcej w materiale wideo.

Białoruski dziennikarz mówi wprost, o co chodzi Łukaszence. "Mięso armatnie"
25-08-2021 14:52

Białoruski dziennikarz mówi wprost, o co chodzi Łukaszence. "Mięso armatnie"

Wciąż niespokojnie jest na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od kilkunastu dni przebywają migranci. - To jest akt wojny hybrydowej Łukaszenki i Kremla - mówi w rozmowie z WP Zmicier Mickiewicz. Dziennikarz Biełsatu nie ma wątpliwości, kto stoi za kryzysem imigracyjnym. - To właśnie Łukaszenka ich zaprosił. Są ludzie, którzy im mówią, że będą przyjmowani w UE. (...) Sprowadza się ich samolotami na terytorium Białorusi. (...) Ci ludzie są wykorzystywani jako mięso armatnie w wojnie Łukaszenki przeciwko Unii Europejskiej - twierdzi Mickiewicz. Dziennikarz zauważa, że ten temat pojawia się w propagandowych mediach przywódcy Białorusi. Jak to jest tam przedstawiane? O tym w rozmowie Klaudiusza Michalca z Zmicierem Mickiewiczem.

Białoruś. Protesty nie ustają. Zmicier Mickiewicz: "Widzimy wsparcie od Polski i Litwy"
24-09-2020 16:30

Białoruś. Protesty nie ustają. Zmicier Mickiewicz: "Widzimy wsparcie od Polski i Litwy"

Na Białorusi nie ustają protesty przeciw Łukaszence. - Widzimy wsparcie od Polski i Litwy, za co bardzo dziękujemy. Naprawdę widać tę pomoc - powiedział gość programu WP "Newsroom" Zmicier Mickiewicz. Reporter "TV Biełsat" w Mińsku dodał, że na chwilę obecną nie widać kolektywnego wsparcia Zachodu. - Nie można powiedzieć, że cała Unia Europejska pokazuje to wsparcie, ale pomoc naszych sąsiadów jest bardzo ważna - podkreślił dziennikarz, dodając, że Białorusini to doceniają. Mickiewicz zapytany, o to, jakiego rodzaju wsparcia oczekują Białorusini, odpowiedział, że chodzi przede wszystkim o wprowadzenie sankcji ekonomicznych, tak by przedsiębiorstwa, które są związane z państwem lub Łukaszenką, nie mogły "realizować swoich operacji finansowych na Zachodzie". - Będzie to duży cios dla reżimu Łukaszenki, ale Białorusini są gotowi zapłacić tę cenę - podkreślił. Zdaniem Mickiewicza dobrym pomysłem jest również wprowadzenie funduszu stabilizacyjnego, który będzie aktywowany w chwili, gdy władza na Białorusi się zmieni.

Białoruś. "Rosja chce armeńskiego scenariusza"
28-08-2020 16:56

Białoruś. "Rosja chce armeńskiego scenariusza"

Władze mogą deportować dziennikarzy, którzy im się nie podobają. Już widzieliśmy, że nie wpuszczają dziennikarzy zagranicznych na Białoruś. Władze będą się starały, żeby nie było informacji z Białorusi. Starają się zagadać Unię Europejską i Europejczyków, jakimiś drugorzędnymi rzeczami - odparł Zmicier Mickiewicz, dziennikarz Biełsat TV pytany o sprawę zatrzymania grupy dziennikarzy w Mińsku. Był wśród nich m.in. korespondent TVN. Mickiewicz tłumaczy w programie "Newsroom WP", że protestujący organizują się w sposób "horyzontalny", przeciwny do tego, w jaki sposób funkcjonuje władza na Białorusi. Przyznał, że obecnie trwa wojna pozycyjna, ale ma nadzieję, że protestującym nie zabraknie energii. - Coraz więcej osób, nawet tych, którzy nie mieli zamiaru brać udziału w protestach jest wściekłych, chociażby z powodu odłączania internetu - ocenił Mickiewicz. Pytany o wsparcie prezydenta Władimira Putina dla Aleksandra Łukaszenki odparł, że to nasili nastroje antyrosyjskie w tym kraju, co zwróci Białorusinów w kierunku Unii Europejskiej. - Jeśli Putin będzie chciał wspierać Łukaszenkę, to musi liczyć się z sankcjami UE i USA. Dla Rosji to nie jest wygodne, bo trzeba wspierać to finansowo. A Rosja zajmuje się właśnie optymalizacją wydatków i nie chce wydawać dużo pieniędzy. Rosja chciałaby na Białorusi taki scenariusz armeński: wszystko kontrolować, za nic nie płacić - tłumaczył Zmicier Mickiewicz.

Aleksander Łukaszenka oskarża Polskę. Białoruski dziennikarz nie ma wątpliwości
21-08-2020 17:23

Aleksander Łukaszenka oskarża Polskę. Białoruski dziennikarz nie ma wątpliwości

Białorusini przygotowują się do wielkiej manifestacji w niedzielę. Ponownie chcą pokazać swoją siłę i solidarność. Do tej solidarności i do protestów namawiała podczas konferencji prasowej w Wilnie Swiatłana Cichanouska. Temu wszystkiemu z niepokojem przygląda się Aleksander Łukaszenka, który – jak sam mówi – nie zawaha się użyć siły, jeśli zajdzie takie potrzeba. – Władza przygotowała się na scenariusz radykalny – zdradza Zmicier Mickiewicz. Dziennikarz Biełsat TV odniósł się też do słów przywódcy, który oskarża Zachód o wzniecanie zamieszek w kraju. Twierdzi, że pod Warszawą utworzono "specjalne centrum", które ma kierować protestami. – Białorusini mówią, że dziad zapomniał wypić pigułki i nagrywa starą bajkę. Już nikt w to nie wierzy – dodaje Mickiewicz. Więcej w rozmowie Klaudiusza Michalca.

d2odqi5
d2odqi5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj