zbrodnie wojenne(strona 2/8)

Trwa 206. dzień wojny w Ukrainie. Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, przebywający w Ukrainie jako wysłannik papieża Franciszka, znalazł się w miejscu, gdzie doszło do strzelaniny. Nic mu się nie stało. - Po raz pierwszy w życiu nie wiedziałem, dokąd uciekać, bo nie wystarczy biec, trzeba wiedzieć dokąd - powiedział Polak. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Trwa 206. dzień wojny w Ukrainie. Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, przebywający w Ukrainie jako wysłannik papieża Franciszka, znalazł się w miejscu, gdzie doszło do strzelaniny. Nic mu się nie stało. - Po raz pierwszy w życiu nie wiedziałem, dokąd uciekać, bo nie wystarczy biec, trzeba wiedzieć dokąd - powiedział Polak. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił w piątek, że nadejdzie "straszna i sprawiedliwa" kara dla sprawców śmierci osób pochowanych w grobach pod Izium w obwodzie charkowskim. "Rosja pozostawia po sobie tylko śmierć i cierpienia" - oświadczył.

Mnożą się przykłady zbrodni wojennych wobec ukraińskiej ludności, jakich dopuszczają się Rosjanie. W raporcie "Nie mieliśmy wyboru: filtracja i zbrodnia wojenna przymusowego przenoszenia ukraińskich cywilów do Rosji", przygotowanym przez Human Rights Watch, poznajemy szczegóły działań rosyjskich przedstawicieli. Makabrycznemu traktowaniu poddawani są wszyscy - od dzieci po seniorów. Zdecydowali się, by nie milczeć i przekazać światu szczegóły tego, czego dopuścił się agresor. A to jedynie część zbrodni Rosjan.

W sieci krąży makabryczne nagranie, na którym widać, jak rosyjski żołnierz torturuje ukraińskiego jeńca i go okalecza. Kijów zidentyfikował już sprawcę tego bestialstwa – to najemnik, pochodzący z republiki Kałmucji. Opublikowano jego dokładne dane, adres i zdjęcia z serwisów społecznościowych.

– Zabrali ją razem z mężem i synem. Torturowali, a potem zabili. Ich ciała wrzucili (...) do masowej mogiły, którą tylko częściowo zasypali ziemią. Jej męża wrzucili do studni – mówi Tanja, siostra sołtys Olgi Suchenko, która została okrutnie zamordowana przez Rosjan. Do położonego w obwodzie kijowskim Motyżyna Rosjanie weszli trzy dni po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.

Co najmniej jedna osoba zginęła we wtorek w wyniku ataku lotniczego na centrum Kramatorska w obwodzie donieckim - podały lokalne władze. Służby ratownicze podały, że poza tym zostało rannych 10 osób.

Amerykański ambasador przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Michael Carpenter stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin najprawdopodobniej jest świadomy zbrodni, które popełniane są w Ukrainie.

Doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola Petro Andriuszczenko we wtorek opublikował nagranie, na którym widać tzw. działania filtracyjne sił rosyjskich w tym mieście na południu Ukrainy.

Dwaj przebywający w rosyjskiej niewoli żołnierze ukraińskiego pułku "Azow" - Konstantin Nikitenko ps. "Fox" i Mykoła ps. "Frost" (nazwisko nieznane – red.) mieli usłyszeć wyrok śmierci za "zbrodnie wojenne" – alarmuje serwis Ukrainska Prawda. Niepokojące wieści o ich losie miał potwierdzić ukraiński wywiad.

Powojenna odbudowa Ukrainy wymagać będzie kolosalnych inwestycji – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski przed międzynarodową konferencją w Lugano, która ma przygotować "plan Marshalla" dla jego kraju. W Lugano ukraiński rząd ma po raz pierwszy przedstawić swoje priorytety i oczekiwania związane ze wsparciem na odbudowę.

Niezależna, białoruska agencja informacyjna NEXTA opublikowała nagranie z rosyjskiego ataku na apartamentowiec mieszkalny w Mikołajowie. W wyniku bestialskiego ostrzału śmierć poniosło co najmniej pięć osób cywilnych. Kolejnych pięć zostało rannych - przekazały władze obwodu mikołajowskiego.

Amnesty International oskarżyło Rosję o zbrodnie wojenne, które zostały dokonane w Charkowie, w drugim co do wielkości mieście w Ukrainie. Wśród zarzutów znalazło się użycie zakazanych prawem międzynarodowym bomb kasetowych, na skutek których zginęły setki cywilów.

"Zidentyfikowano już dziewięciu rosyjskich katów, którzy zorganizowali piwnicę śmierci w regionie czernihowskim" - napisała w mediach społecznościowych w środę prokurator generalna Ukrainy, Iryna Wenediktowa. Okupanci dopuścili się zbrodni wojennych w miejscowości Jahidne.

Ukraiński snajper zabił 44-letniego Władimira Andonowa, pseudonim "Vakha". Był on rosyjskim najemnikiem znanym z okrucieństw i bestialstw popełnionych na cywilach w Ukrainie. "Kat" brał także udział w masakrze jeńców wojennych w Łohwynowe w obwodzie donieckim w 2014 roku.

- Jeśli Rosjanie nie są w stanie zająć ukraińskiej wsi w walce, to równają je z ziemią - pisze Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Na dowód publikuje kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskich żołnierzy.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy - powołując się na zarejestrowaną kamerą relację schwytanego rosyjskiego jeńca - poinformowała, że żołnierze Federacji Rosyjskiej przed wyjazdem do Ukrainy podpisują dokumenty, w których można przeczytać wprost o zabijaniu ludności cywilnej.

Dwaj rosyjscy żołnierze - Aleksandr Bobykin i Aleksandr Iwanow - zostali skazani przez ukraiński sąd na 11,5 roku więzienia za ostrzeliwanie Charkowa. Obaj przyznali się do winy. To drugi wyrok za zbrodnie wojenne, jaki zapadł w Ukrainie od początku inwazji Rosji.

Rosyjska armia udostępniła materiały wideo, na których zarejestrowano ostrzał ukraińskiego miasta. Ogromny bomby w kilka sekund zamieniły cywilne osiedla mieszkalne w gruzy.