W maju 2001 r. w przedsiębiorstwach zatrudnionych było 5,135 mln osób, o 0,4% mniej niż w kwietniu i o 3% mniej niż w maju 2000 r. - poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.
Jan Kułakowski (PAP/Tomasz Gzell)
Zamknięcie szesnastego rozdziału negocjacji z UE, dotyczącego polityki społecznej i zatrudnienia, zapowiedział w czwartek, w przeddzień sesji negocjacyjnej w Brukseli, Jan Kułakowski.
Polska i Unia Europejska zakończą w piątek negocjacje członkowskie dotyczące polityki społecznej i zatrudnienia. Po piątkowej rundzie negocjacyjnej Polska będzie miała 16 zamkniętych działów rokowań na 29 obecnie negocjowanych.
Skarb Państwa i Bank Światowy podpisały w czwartek umowę o gwarancji kredytu dla PKP w wysokości 110 mln euro na sfinansowanie restrukturyzacji kolei, a w szczególności zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Dostosowanie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu do wymogów Unii Europejskiej - to główny cel projektu nowelizacji tej ustawy, przyjętego we wtorek przez rząd.
Tegoroczni absolwenci w USA wkraczają w tym roku na wyjątkowo ciasny rynek pracy. W najbliższych miesiącach pracodawcy mają ograniczyć werbunek nowych pracowników w obawie przed spadkiem koniunktury.
Przedstawiciele państw kandydujących do UE spotkają się 23 maja w Pradze, by uzgodnić odpowiedź na propozycję wprowadzenia 7-letniego okresu przejściowego w kwestii swobody zatrudnienia dla obywateli nowych krajów członkowskich. Poinformował o tym we wtorek szef słoweńskiej dyplomacji Dmitrij Rupel podczas wizyty w Budapeszcie.
Rekordową redukcję zatrudnienia zapowiedziały w
kwietniu firmy amerykańskie, co powszechnie uważa się za reakcję
na spadek tempa wzrostu gospodarczego w USA.
W marcu 2001 roku w przedsiębiorstwach zatrudnionych było prawie 5,17 mln osób, o 0,4% mniej niż w
lutym i o 2,6% mniej niż w marcu 2000 roku - poinformował Główny Urząd Statystyczny w piątek.
(PAP)
Z mocnym poparciem koncepcji przejściowego
ograniczenia swobody zatrudnienia w wypadku nowych członków UE
wystąpił w środę przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi.
Zasugerował, że w zamian nowi członkowie będą mogli ograniczyć
sprzedaż ziemi cudzoziemcom. W obu wypadkach chodzi o uspokojenie
obaw opinii publicznej.