Zarzuty postawione zatrzymanemu pod koniec lipca br. Arturowi K., który napadał w Warszawie na kobiety, mogą zostać rozszerzone. Jak powiedział Robert Myśliński - szef śródmiejskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo - trwa analiza innych podobnych spraw. Policja apeluje też o kontakt do kobiet, które mogły być zaatakowane przez Artura K.