Czterej stołeczni policjanci są podejrzani o przekroczenie uprawnień, bezprawne pozbawienia wolności, pobicia, spowodowanie obrażeń ciała i zmuszanie do określonego zachowania - podała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Śledztwo toczy się od końca maja 2013 roku w związku z wydarzeniem z początku tego samego miesiąca. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, trzej młodzi ludzie zostali zatrzymani podczas jednej z interwencji przeprowadzonych na terenie Warszawy. Policjanci chcieli ukarać ich mandatem, bo zbyt głośno zachowywali się na jednej ze stacji benzynowych. Jeden z nich miał znieważyć policjantów. W rezultacie policjanci zatrzymali trzy osoby.
Jeden ze studentów na komendzie na Wilczej został zabrany do oddzielnego pokoju i tam pobity. Podobno bito również pozostałe dwie osoby. Jak dotkliwe były obrażenia - nie wiadomo. Zarzuty stawiane policjantom dotyczą też tego - według informatora PAP - że nie było podstaw do zatrzymania dwóch pozostałych osób.
Podejrzani policjanci nie przyznali się do winy. Przedstawiają własną, odmienną wersję wydarzeń.
*Zobacz także: Najbardziej niebezpieczne dzielnice Warszawy w 2013 roku *
