Dla mojego dziecka miejsce się nie znalazło - tak mówiły zdenerwowane matki, które nie znalazły nazwiska swojego dziecka na listach przyjętych do przedszkola. To niestety była reakcja większości rodziców. Teraz po zakończeniu rekrutacji, wiadomo już jak dużo dzieci nie pójdzie do państwowego przedszkola. Wielu rodziców wprost żałowało, że byli tak uczciwi i napisali w swoich wnioskach prawdę. Inaczej mieliby większe szanse.