Im bliżej do pierwszej niedzieli z zamkniętymi sklepami, tym więcej sposobów, by ominąć zakaz handlu. Co ma zrobić klient, który zamarzy w niedzielę o pęcie kiełbasy, schabie na kotlety, albo o kilku plastrach polędwicy sopockiej? To proste. Iść na stację benzynową.