- Problemu w mojej ocenie już nie ma, dlatego że Bartłomiej Misiewicz nie pełni już tych funkcji, które pełnił - powiedziała we wtorek premier Beata Szydło. Dodała, że polityka kadrowa, w tym decyzja o odwołaniu bądź nie Bartłomieja Misiewicza, nie zależy od niej, ale jest w ręku szefa danego resortu.