Pierwsza wolna od handlu niedziela "powinna być jeszcze w tym roku". Wypada w Wigilię
Widzieliście w jaki dzień tygodnia wypada w tym roku Wigilia? 24 grudnia to niedziela. To najmocniejszy argument zwolenników zakazu handlu w niedzielę. Chcą, aby jeszcze w tym roku po raz pierwszy zamknięto sklepy. - Jaki jest sens handlować tego dnia do godziny 14? Tak naprawdę ludzie rozpoczną świętowanie w sobotę, a Boże Narodzenie skończy się we wtorek - mówi WP Alfred Bujara, szef sekcji pracowników handlu Solidarności.
15.10.2017 | aktual.: 16.10.2017 09:30
O wolną od handlu niedzielę szykuje się niezła awantura. I to jeszcze w tym roku. Jak wynika z kalendarza świąt Bożego Narodzenia właśnie w niedzielę wypada Wigilia, czyli 24 grudnia 2017. To mógłby być ten symboliczny pierwszy dzień bez handlu - przekonują zwolennicy ograniczeń.
- Moja córka miała 8 lat, kiedy stanęła pod kolumną Zygmunta i rozdawała ulotki za ograniczeniem godzin handlu w Wigilię. Chciała, aby ojciec, czyli ja, szybciej przyszedł do domu tego dnia. Wcale jej do tego nie namawiałem. To było kilka lat temu i udało nam się uzyskać skrócenie działalności sklepów. A te są na ogół czynne do godziny 14 czy 15 - mówi Alfred Bujara, związkowiec Solidarności i jeden z inicjatorów projektu ograniczeń handlu w niedziele. Obecnie dyskusja nad projektem zgłoszonej ustawy wkracza już ostatnią fazę. Nad przepisami pracowali kilka dni temu posłowie sejmowej podkomisji do spraw rynku pracy.
- Z kalendarza wynika, że święta rozpoczną się już na początku weekendu, czyli w sobotę. Nie będzie sensu otwierać sklepów na 6 czy 8 godzin w tegoroczną Wigilię. Apeluję by to był pierwszy dzień wolny od handlu. Spójrzmy na to, nie jako na biznes, ale jak na ważną sprawę polskich rodzin - mówi dalej Bujara.
Do Bożego Narodzenia pozostało niewiele ponad 2 miesiące. Zapytaliśmy wiodące sieci handlowe, jak planują działalność w tym roku. Tesco zamierza pracować do godziny 14. Biedronka odpowiada, że jest za wcześnie i nie ma jeszcze opracowanego grafika. Lidl unika odpowiedzi. Z kolei przedstawiciel jednego z francuskich marketów przerzuca odpowiedzialność na galerie handlowe. - To one oczekują, że będziemy pracować maksymalnie długo. Taki układ kalendarza sprawia, że liczymy na duże obroty 24 grudnia - przyznaje, zastrzegając jednak anonimowość.
Przypomnijmy, że projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę cały czas dynamicznie się zmienia. Nieoczekiwanie uległ zaostrzeniu 12 października. Propozycja ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, która wyszła z sejmowej podkomisji zawiera już przepis mówiący o wstrzymaniu całego handlu (włączając stacje benzynowe oraz apteki) po godzinie 14 właśnie w Wigilię.