"Pilnujmy się!" - zaapelował na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski. Jego wpis komentował w programie "Tłit" prof. Wojciech Maksymowicz (Porozumienie, KP PiS). - Sytuacja jest sytuacją wymagającą koncentracji na zabezpieczeniach wszystkich ludzi, pilnowaniu się nawzajem, sytuacją, którą jasno przewidywałem półtora miesiąca temu, przekazując takie informacje członkom władzy - mówił Maksymowicz. Pytany, czy luzowanie obostrzeń było błędem, odparł: "Tak, było zbyt głębokie". - Niedzielski jest tubą decyzji ogólnych i wypadkową opinii ekspertów. Jest spikerem, człowiekiem od obliczania. Jako ekonomista umie posługiwać się suwakami cyfrowymi. Brakuje przywódcy typu Głównego Inspektora Sanitarnego, który ustawowo ma wyraźne umocowania. Nie mamy GIS zgodnego z zapisami ustawy, która mądrze przewidziała, że musi to być człowiek znający się na zdrowiu publicznym i do tego lekarz. Politycy decydują, a nie mają świadomości eksperckiej - coś za bardzo przykręcą, albo za mało przykręcą - kontynuował Maksymowicz. Pytany o czarny scenariusz na Wielkanoc, odparł, że "nie można tego wykluczyć".