Rządząca koalicja w Niemczech chyli się ku upadkowi. O jej końcu mogą przesądzić nadchodzące wybory w Hesji. Jest tylko jeden problem: nikt nie wie, co będzie dalej. Dla Polski byłaby to niebezpieczna sytuacja
Skrajna prawica w Niemczech już jest potęgą i nadal rośnie. Alternatywa dla Niemiec (AfD) może stać się drugą siła polityczną w kraju. Wystarczy, że socjaldemokraci odrzucą porozumienie koalicyjne z Angelą Merkel.
Niemcy w końcu będą mieli rząd. Chadecy Angeli Merkel utworzą "wielką koalicję" z socjaldemokratami Marina Schulza. Priorytetem rządu będzie reforma Unii Europejskiej. Nowy gabinet Angeli Merkel najprawdopodobniej zostanie zaprzysiężony w połowie marca.