To, co się nam wciąż przydarza, jest przerażające. Ja również otrzymuję telefony, mejle, w stylu "uważaj na siebie, bo...". Pojawiają się dziwne ciągi wydarzeń, które jasno wskazują na to, że mogłaby stać mi się krzywda. Podejrzewam ludzi, którzy mają wpływ na politykę i organa wymiaru sprawiedliwości - mówi w wywiadzie dla "Polski" Włodzimierz Olewnik, ojciec porwanego w 2001 roku i zamordowanego dwa lata później Krzysztofa.