Koniec gimnazjum, wraca dłuższe liceum, ośmioletnia szkoła podstawowa i pięcioletnie technikum - tak w skrócie wyglądają zmiany, które czekają polską edukację we wrześniu 2017 roku. Szczegóły reformy przedstawiła na konferencji minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Jej plany krytykuje opozycja. - Te zmiany są kompletnie do niczego niepotrzebne - twierdzi Joanna Kluzik-Rostkowska (PO), była minister edukacji, dodając, że reformę przygotowano na łapu-capu. - To antyreforma - ocenia Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna).