Podczas pandemii koronawirusa łączenia z gośćmi odbywają się za pomocą wideokomunikatorów. Większość osób rozmowy przeprowadza na tle książek. Szef oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu został dodatkowo zapytany o szable, które wiszą u niego na ścianie. - Mam ich pięć czy sześć. Jedna jest mojego dziadka. Druga to kopia szabli generała Władysława Sikorskiego. Ostatnio trolle wskazywały, że moje nazwisko jest niemieckie, to na pewno będzie jak z Donaldem Tuskiem i dziadkiem w Wehrmachtu - powiedział profesor Krzysztof Simon.