sejm(strona 332/360)

SLD nie jest w pełni zadowolony z rządowego projektu budżetu, ale poprze go i będzie składał poprawki.

Około 100 pielęgniarek i położnych z regionu mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych manifestuje we wtorek przed Sejmem przeciwko zamrożeniu wynagrodzeń w służbie zdrowia.

Zyta Gilowska (PO) obawia się, że misja koalicji rządzącej, również w zakresie naprawy finansów państwa, nie powiedzie się. Podczas wtorkowej debaty sejmowej podkreśliła, że Platforma do debaty o projekcie budżetu na 2002 rok przystępuje "z zastrzeżeniami".

Klub Samoobrony złożył u marszałków Sejmu i Senatu
wnioski o powołanie parlamentarnej komisji specjalnej, która
miałaby zająć się pytaniami o przyjmowanie łapówek, które
Andrzej Lepper zadawał w ubiegły czwartek politykom PO i SLD. Złożenie podobnego wniosku zapowiadają też PiS i LPR.

Szef Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński skrytykował sposób, w jaki prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie oskarżeń o korupcję, skierowanych przez Andrzeja Leppera pod adresem niektórych polityków Platformy Obywatelskiej i SLD. Zdaniem Kaczyńskiego, prokuratura już dawno powinna przesłuchać Andrzeja Leppera.

Ani na najbliższym, rozpoczynającym się we wtorek, ani na następnym posiedzeniu Sejmu posłowie nie będą wybierać wicemarszałka na miejsce Andrzeja Leppera - powiedział w poniedziałek marszałek Marek Borowski.

W Sejmie odbędzie się we wtorek pierwsze czytanie projektu przyszłorocznego budżetu państwa. Posłowie rozpatrzą także w pierwszym czytaniu projekty tzw. ustaw okołobudżetowych.

Paweł Piskorski przed prokuraturą (PAP/Tomasz Gzell)
Paweł Piskorski poseł Platformy Obywatelskiej chce, by jak najszybciej przeciąć sprawę pomówień Andrzeja Leppera przeciw niemu i innym politykom, wygłoszonych z trybuny sejmowej.

Jeden z przywódców Platformy Obywatelskiej Andrzej Olechowski powiedział w poniedziałek, że Platforma łatwo poradzi sobie z oskarżeniami jej polityków o korupcję, wysuniętymi cztery dni temu przez Andrzeja Leppera w Sejmie.

Premier Leszek Miller uważa, że zarzuty zawarte w sejmowym wystąpieniu Andrzeja Leppera powinna jak najszybciej wyjaśnić prokuratura. Powołanie w tym celu komisji sejmowej, jego zdaniem, upolityczniłoby sprawę.

Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński, przesłuchany w sobotę w prokuraturze w śledztwie w sprawie pomówienia przez Andrzeja Leppera polityków SLD i PO, powiedział, że przyjął status pokrzywdzonego; może być oskarżycielem posiłkowym.

W piątkowym Monitorze telewizyjnych Wiadomości wystąpili wicemarszałkowie Sejmu: Janusz Wojciechowski, Tomasz Nałęcz i Donald Tusk, odnosząc się do czwartkowego wystąpienia Andrzeja Leppera w Sejmie.

Liderzy sześciu młodzieżówek partyjnych zwrócili się w liście otwartym do polskich dziennikarzy, by zamknęli rozgłośnie, stacje telewizyjne i łamy gazet przed politycznym terrorystą Andrzejem Lepperem.

Andrzej Lepper zapowiada, że sprawdzi czy Andrzej Olechowski rzeczywiście był na Wyspach Kanaryjskich 17 listopada 2000 r., gdy - według lidera Samoobrony - miał być w warszawskiej
restauracji i przyjąć tam 2 miliony dolarów.

Marszałek Sejmu Marek Borowski poinformował, że wystąpił z prośbą do minister sprawiedliwości o podjęcie pilnych działań w sprawie pytań o przyjmowanie łapówek, które Andrzej Lepper skierował w czwartek do posłów.

(inf.własna)

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w piątek, że w pełni popiera decyzję Sejmu o odwołaniu Andrzeja Leppera z funkcji wicemarszałka.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie pomówienia przez Andrzeja Leppera dwóch ministrów, dwóch posłów PO i szefa PO Andrzeja Olechowskiego o branie łapówek. Grozi za to do dwóch lat więzienia.

Marszałek Sejmu Marek Borowski, poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Piskorski i rzecznik rządu Michał Tober - będący w piątek gośćmi radiowych Sygnałów Dnia - byli zgodni, że sprawą oskarżeń, z którymi w czwartek wystąpił w Sejmie Andrzej Lepper wobec niektórych posłów i członków rządu, powinna jak najszybciej zająć się prokuratura i sąd.

Platforma Obywatelska powinna wyjść z sali, co byłoby jedyną sensowną formą zaprotestowania przeciwko niewiarygodnemu chamstwu i stekowi bzdur jakie zostały tam powiedziane - skomentował słowa Andrzeja Leppera Paweł Piskorski z Platformy Obywatelskiej, który został wymieniony przez lidera Samoobrony wśród osób rzekomo biorących łapówki.