O odmowie poinformował ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który nie kryje rozczarowania decyzją Kancelarii Prezydenta. "No cóż, Panu Prezydentowi widocznie już nie po drodze ani z rodzinami ofiar UPA i SS Galizien" - napisał na swoim profilu Facebookowym. Jednak Andrzej Duda miał dobry powód, wyjaśniamy dlaczego.