Ukraiński IPN ma propozycję dla Polski. W tle sprawa Wołynia

Anton Drobowycz, szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UINP) mówi o zmianie polskiej retoryki ws. tragedii wołyńskiej i "problematycznych kwestiach dotyczących ekshumacji i pochówków". W ramach dialogu proponuje stworzenie "mapy drogowej", zgodnie z którą m.in. Polacy otrzymają niezbędne do ekshumacji pozwolenia, a groby Ukraińców w Polsce zostaną odnowione.

Anton Drobowycz, prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej
Anton Drobowycz, prezes ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
oprac. PC

03.10.2024 | aktual.: 03.10.2024 20:28

Na łamach portalu Europejska Prawda szef UINP podkreśla, że w ostatnich miesiącach zmieniła się retoryka Polski wobec Ukrainy.

"Strony czołowych ukraińskich i polskich publikacji pełne były ostrych cytatów polskich polityków, domagających się sprawiedliwości historycznej, zrozumienia i zgody na przeprowadzenie badań i ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej" - pisze Drobowycz.

Zwraca przy tym uwagę, że historia w relacjach międzynarodowych, zwłaszcza między sąsiadującymi krajami, zawsze będzie miała wpływ polityczny. - Nie oznacza to, że powinniśmy porzucić dialog i harmonizację polityki historycznej państw w celu zmniejszenia napięć między narodami i zapobiegania przyszłym konfliktom - zaznaczył Drobowycz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szef Instytutu wskazał na konieczność podjęcia konkretnych działań przez polskich i ukraińskich urzędników oraz wszystkich zaangażowanych w rozwiązywanie tych historycznych sporów.

Wymienił kilka oczekiwanych - według strony ukraińskiej - form współpracy międzypaństwowej: działania na szczeblu politycznym, prace profesjonalnych środowisk eksperckich, badania nad miejscami pochówku i zbrodniami oraz tworzenie miejsc pamięci, co powinno opierać się na obowiązujących prawach obu państw oraz na umowie ramowej z 1994 roku.

"Mapa drogowa" według Drobowycza obejmuje między innymi odnowienie zdewastowanych pochówków Ukraińców w Polsce; udzielenie Polakom wszystkich pozwoleń potrzebnych do prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych (obecnie wiadomo o 10 lub 12 wnioskach); udostępnienie przez obie strony działek w celu budowy cmentarzy i miejsc pochówku; uruchomienie mechanizmów instytucjonalnych, dotyczących rozwiązywania problematycznych kwestii dotyczących pochówków i miejsc pamięci.

Szef UINP opowiada się także za przywróceniem forum historyków ukraińsko-polskich lub innej platformy do rozważania trudnych kwestii historycznych oraz promowaniem realistycznego obrazu przeszłości. Zakończenie procesu miałoby nastąpić przez przyjęcie wspólnego oświadczenia na wysokim szczeblu politycznym, mającego na celu zakończenie upolitycznienia historii i promowanie uczciwości oraz pojednania.

Sprawa "zatruwa dialog polityczny"

Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, podczas wizyty w Polsce omówił z polskimi władzami kroki w sprawie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Sprawa ta, jak podkreślił, od dawna "zatruwa dialog polityczny" obu krajów.

Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział, że w 2025 roku rozpocznie prace związane z poszukiwaniem i ekshumacją szczątków w obwodzie rówieńskim.

Spór na linii Warszawa-Kijów trwa od wiosny 2017 roku, kiedy to UINP wprowadził zakaz poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar na terytorium Ukrainy, co nastąpiło po demontażu pomnika UPA w Hruszowicach.

Polski IPN poinformował w środę, że nadal czeka na pozytywne rozpatrzenie przez władze Ukrainy swoich wniosków, by rozpocząć prace poszukiwawcze i ekshumacyjne ofiar zbrodni. Ukraiński IPN podał, że od 2019 roku strona ukraińska co najmniej trzykrotnie udzieliła zgody stronie polskiej na prowadzenie prac i badań w polskich miejscach pamięci na Ukrainie, ale prośba Ukrainy o przywrócenie tablicy pamiątkowej w miejscu pochówku żołnierzy UPA na górze Monastyr pozostaje niespełniona.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainawołyńrzeź na wołyniu
Wybrane dla Ciebie