rywin(strona 7/19)

Szefowa gabinetu politycznego premiera i była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska powinna zostać ponownie przesłuchana przez komisję śledczą, badającą aferę Rywina - uważa minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik. Minister, który był gościem "Śniadania w Trójce" w Polskiem Radio, zastrzegł, że nie chce ferować żadnych wyroków przed tym przesłuchaniem.

Doszło do naruszenia poufności obrad sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina oraz do rażącego naruszenia prawa przez jednego z członków komisji - powiedział Tomasz Nałęcz (UP), w końcowej części posiedzenia, odnosząc się do artykułu "Rzeczpospolitej".

Anita Błochowiak (SLD) złożyła po
rozpoczęciu posiedzenia komisji śledczej badającej aferę Rywina
wniosek o ponowne przesłuchanie byłej minister kultury Aleksandry
Jakubowskiej.

(PAP)
Przed sejmową komisją śledczą badającą sprawę
Rywina zakończyło się tajne przesłuchanie byłej
prokurator Wandy Marciniak.

66% pytanych przez CBOS Polaków interesuje się tzw. aferą Rywina, ale zdecydowanie przeważają osoby, które nie śledzą jej zbyt uważanie. W opiniach na temat działalności sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina przeważa krytycyzm - wynika z sondażu CBOS.

W listopadzie będzie gotowa ostateczna wersja sprawozdania
komisji śledczej badającej sprawę Rywina - przewiduje szef komisji
Tomasz Nałęcz (UP).

Prokuratura nie dostarczyła komisji śledczej
badającej sprawę Rywina akt podręcznych w sprawie umorzonego
postępowania dotyczącego niedopełnienia obowiązków przez premiera
Leszka Millera - powiedział dziennikarzom poseł komisji
Zbigniew Ziobro (PiS).

Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik powtórzył, że posłowie Zbigniew Ziobro i Jan Rokita nie mieli prawa oceniać działań prokuratury w trakcie prowadzonego postępowania. Obaj zarzucili w czwartek prokuratorom nadzorującym śledztwo w sprawie Lwa Rywina okłamywanie sejmowej komisji śledczej.

Dyrektor departamentu prawnego w Ministerstwie Kultury Ewa Ziemiszewska stawiła się na wezwanie sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Rywina.

Proces Lwa Rywina będzie się toczył przed
Sądem Okręgowym w Warszawie - postanowił stołeczny Sąd
Apelacyjny przenosząc tę sprawę z Sądu Rejonowego Warszawa-
Mokotów.

Kilkoma odrębnymi sprawozdaniami może zaowocować praca sejmowej komisji
śledczej powołanej do zbadania tzw. afery Rywina - powiedział Zbigniew Ziobro (PiS).

Nie było nacisków kierownictwa prokuratury
na prowadzących śledztwo w sprawie Lwa Rywina - powtórzyli szefowie prokuratury krajowej i apelacyjnej na posiedzeniu
sejmowej komisji sprawiedliwości.

"Nie wiem, na jakiej podstawie prokurator tak daleko odbiega od tego, co jest wyznaczone, od polskiej doktryny prawnej" - powiedział Jan Rokita (PO). W ten sposób skomentował decyzję Prokuratury Apelacyjnej, która uznała, że premier Leszek Miller nie popełnił przestępstwa nie zawiadamiając urzędów ścigania o korupcyjnej propozycji Lwa Rywina wobec Agory.

Sekretarz Rady Ministrów Aleksander Proksa
zeznał przed komisją śledczą, że to premier Leszek Miller
podjął decyzję o rozpatrywaniu przez rząd autopoprawki do projektu
noweli ustawy o radiofonii i telewizji, z pominięciem wszystkich
procedur regulaminowych.

"Dziecko szczęścia", "przyszłość partii", "złote dziecko" - takimi określeniami obsypywano najskuteczniejszego polityka Trzeciej Rzeczypospolitej. Można by jeszcze dodać, że "kule się go nie imają". Mowa oczywiście o prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim, bo to właśnie On przy okazji "Rywingate" pokazał, że kogo jak kogo, ale Jego nie można obwiniać o cokolwiek złego, co ma miejsce w naszym państwie.

To jest porażka demokracji - tak Zbigniew
Ziobro (PiS) ocenił decyzję komisji śledczej badającej sprawę
Rywina o niewezwaniu na przesłuchanie prezydenta Aleksandra
Kwaśniewskiego.

Źle się stało, że komisja śledcza nie postawi prezydentowi pytania, dlaczego zataił jeden z najważniejszych dowodów w sprawie Rywina i dlaczego ten dowód musiał ujawnić premier – uznał poseł Jan Rokita. Dodał, że konsekwencją decyzji komisji jest to, że nastąpiła kompromitacja Rzeczypospolitej.

Prezydium komisji śledczej badającej aferę
Rywina nie wyraziło zgody na złożenie zawiadomienia o
popełnieniu przestępstwa fałszywych zeznań przez premiera Leszka
Millera, o co wnioskował Jan Rokita (PO). Według posła, decyzja ta
świadczy o tym, że komisja chroni premiera. Tomasz Nałęcz zapewnia, że komisja nie chroni premiera, ale nie chce
strzelać z armaty do szefa rządu.

Proces legislacyjny nad ustawą o rtv jest przedmiotem postępowania
kryminalnego, więc decyzja Sejmu o
rozpatrywaniu tej kryminalnej ustawy jest decyzją na
granicy autorytetu władzy publicznej - oświadczył Jan Rokita (PO). Sejm zadecydował jednak, że zajmie się nowelizacja ustawy już na tym posiedzeniu.

Kiedy tak zastanawiam się, do czego by tu porównać Wysoką Komisję, nasuwa mi się od razu... Big Brother. Członkowie Komisji dobrani są perfekcyjnie - jak uczestnicy Wielkiego Brata. Każdy jest inny i pod względem charakteru, i wyglądu. Są mądrzy i mniej mądrzy, inteligentni i mniej inteligentni, bystrzy i mniej bystrzy... Szczupli i mniej szczupli, łysi, piegowaci, starzy, młodzi... Do koloru, do wyboru.