PolskaRokita krytykuje decyzję prokuratury

Rokita krytykuje decyzję prokuratury

"Nie wiem, na jakiej podstawie prokurator tak daleko odbiega od tego, co jest wyznaczone, od polskiej doktryny prawnej" - powiedział Jan Rokita (PO). W ten sposób skomentował decyzję Prokuratury Apelacyjnej, która uznała, że premier Leszek Miller nie popełnił przestępstwa nie zawiadamiając urzędów ścigania o korupcyjnej propozycji Lwa Rywina wobec Agory.

"Przyczyną umorzenia śledztwa był brak znamion czynu zabronionego" - powiedział rzecznik prokuratury Zbigniew Jaskólski. Według niego, prokuratura uznała, że informacje, którymi dysponował premier w lipcu 2002 r., nie uzasadniały wystarczająco podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Rywina.

Rokita powiedział w środę w audycji Gość Jedynki w TVP, że w Polsce istnieje utrwalone orzecznictwo wyroków sądowych stwierdzających, że jeśli funkcjonariusz publiczny nie zawiadomi o przestępstwie, "to popełnia przestępstwo urzędnicze". "Można posłużyć się przykładami dziesiątków wyroków sądowych i komentarzy do kodeksu karnego" - zaznaczył. "Ale, jak podkreślił, może druga rzecz jest ważniejsza, rzecz polityczna".

"W moim przekonaniu to są stwierdzenia, które są tak ostre, tak stanowcze i tak jednoznaczne, że muszą kazać przypuszczać, że prokuratura jednak w Polsce nie jest obiektywna i że tak naprawdę prokuratura dokonuje ochrony ludzi z rządu" - uważa poseł.

"Spór o to kto ma rację, Rokita czy prokuratura w aferze Rywina, rozstrzygną Polacy" - podkreślił.

"Wierzę głęboko we własną rację" - dodał. Zdaniem posła, "ochrona ludzi rządzących dzisiaj jest czymś bardzo złym dla poprawienia stanu państwa, dla poprawienia tej strasznej, przygniatającej nas wszystkich atmosfery zdeprawowanego państwa".

Rokita pytany, czy Lew Rywin miał dobry pomysł, żeby milczeć w tej sprawie od początku, odpowiedział, że "z punktu widzenia gangu, który zorganizował próbę wymuszenia haraczu, to był wybór optymalny". Dodał, że zanim nie znajdzie się "skruszony świadek", trudno będzie ustalić, kto zorganizował "aferę łapówkarską".

Poseł zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby był jeden raport z działania komisji śledczej. "Jeśli trzeba będzie zawierać kompromisy z prawdą, złożę wnioski mniejszości" - oświadczył.

Źródło artykułu:PAP
rokitamillerprokuratura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)