Biskup Artur Dzięga miał tuszować sprawę pedofilii w szczecińskim Kościele. - W jego przypadku jedyne honorowe wyjście to list do papieża Franciszka o treści "proszę mnie z dniem dzisiejszym w trybie natychmiastowym zwolnić z obowiązków metropolity szczecińskiego". I tyle, bo to jest kwestia ludzkiego sumienia. Po prostu człowieczeństwa - mówił w programie "Newsroom" WP Robert Fidura. Były członek Rady Fundacji św. Józefa wskazał także, że jednym z rozwiązań kościelnej pedofilii byłoby wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej. - Prawdopodobnie księża zaraz zaczną krzyczeć, ale to nie chodzi o nazwę przedmiotu, a o to, co będzie w programie. Dzieci trzeba uczulać, gdzie są granice, co wolno dorosłemu, a czego mu nie wolno - mówił Fidura.