- To trudna decyzja, bo to urzędnik państwowy, wiceminister w Kancelarii Premiera, bezpośrednio podległy premierowi. Nie zazdroszczę mu, ale wiem, że będzie musiał zająć stanowisko - powiedział w TOK FM Grzegorz Schetyna na temat ewentualnego odwołania minister Radziszewskiej.