Wożenie ludzi w Uberze czy Bolcie oznacza wiele trudnych sytuacji. Pierwsza zasada, jaką się poznaje w tej pracy: unikać pijanych kobiet, które jadą same. Problemem może być niesłuszne oskarżenia o gwałt czy molestowanie i chociaż jesteś absolutnie niewinny, trudno się później wybronić. Na szczęście zazwyczaj praca "dla aplikacji" jest dużo przyjemniejsza.
Senny koszmar kierowcy Bolta, Ubera, czy jakiejś innej tego typu firmy wygląda tak: jadę ulicami miasta i za nic nie mogę dojechać tam, gdzie powinienem. Powtarzał się on wiele razy, aż w końcu, po kilku miesiącach, przestał mi się śnić.
(AFP)
Konsekwencje 11 września i konkurencja
tanich przewoźników lotniczych sprawiły, że linie British Airways
zanotowały najgorszy wynik finansowy od czasu ich prywatyzacji w
1987 roku.
Unia Europejska zapewne utrzyma przez pięć lat po
przystąpieniu Polski restrykcje w dostępie polskich firm do rynku
drogowych przewozów towarowych wewnątrz poszczególnych państw
członkowskich.