- Nie słyszałem jeszcze straszniejszego i bardziej absurdalnego pomysłu — ocenia Jakub Sypiański, wolontariusz Grupy Granica, w odpowiedzi na pomysł zbiorowego polowania w lasach przy granicy z Białorusią. Aktywiści zwracają uwagę, że są to tereny, na których można spotkać migrantów.