polak(strona 35/40)

Kanadyjska policja ma niezwłocznie ograniczyć używanie paralizatorów (taserów) - wynika z opublikowanego w Ottawie raportu Komisji Skarg Publicznych.

Hiszpańska policja zatrzymała w Madrycie dwóch Polaków i Słowaka podejrzanych o spowodowanie śmierci młodego mężczyzny o nieustalonej tożsamości, prawdopodobnie także obywatela Europy Wschodniej.

Przedstawiciele kanadyjskiej policji przyjadą do Polski, by zbadać przeszłość Roberta Dziekańskiego. Polski imigrant zginął na lotnisku w Vancouver po tym, jak policjanci użyli wobec niego paralizatorów. Sekcja zwłok nie wykazała przyczyny śmierci Polaka. Z kolei ambasador Kanady David Preston poinformował szefa MSZ Radosława Sikorskiego, że w tej sprawie toczy się osiem dochodzeń.

Gliwicka prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie śmierci Roberta Dziekańskiego, który w październiku został śmiertelnie porażony przez kanadyjską policję elektrycznym paralizatorem na lotnisku w Vancouver.

W kanadyjskich miastach
Toronto i Vancouver odbyły się manifestacje w związku ze
śmiercią Roberta Dziekańskiego, zmarłego w październiku po rażeniu
paralizatorem (taserem) przez policję na lotnisku w Vancouver.

Kanadyjski dziennik "National Post" napisał, że w dniu śmierci Roberta Dziekańskiego na lotnisku w Vancouver przebywał pracownik mówiący po polsku. Polak zginął w wyniku niefortunnej interwencji lokalnej policji, która nie była w stanie porozumieć się z Polakiem. Władze kanadyjskiej prowincji przeprosiły za incydent na lotnisku i zapowiedziały śledztwo.

Władze kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska zapowiedziały publiczne dochodzenie w sprawie śmierci Polaka porażonego śmiertelnie 14 października paralizatorem (taserem) przez kanadyjskich policjantów na lotnisku w Vancouver.

Czterej funkcjonariusze kanadyjskiej policji, którzy użyli paralizatora i śmiertelnie porazili polskiego imigranta na lotnisku w Vancouver, zostali przeniesieni i skierowani do innych zadań - zakomunikował komisarz federalnej policji kanadyjskiej William Elliott.

Matka Roberta Dziekańskiego, Polaka zmarłego na lotnisku w Vancouver po porażeniu go paralizatorem przez kanadyjską policję, domaga się wyjaśnienia okoliczności jego śmierci - poinformował jej adwokat Walter Kosteckyj.

Po ujawnieniu filmu nakręconego przez jednego ze świadków na lotnisku w Vancouver media w Kanadzie są zaskoczone i oburzone użyciem siły przez policję wobec Polaka, który - jak się okazało - nie był agresywny.

Ścigany na podstawie dwóch Europejskich
Nakazów Aresztowania (ENA), wystawionych przez prokuratury w
Polsce, dwudziestokilkuletni Jarosław Piotr G. został w piątek
zwolniony przez irlandzki Wysoki Trybunał (High Court) z powodu
nieprawidłowości proceduralnych strony polskiej - podaje
dziennik "The Irish Times".

Szef MON Aleksander Szczygło zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec dziennikarza "Gazety Wyborczej" i redaktorów portalu gazeta.pl, którzy poinformowali o śmierci polskiego żołnierza przed powiadomieniem rodzin poległego i rannych. W Iraku w wybuchu miny zginął 31-letni st. kpr. Andrzej Filipek. Zostawił żonę i dwójkę dzieci.

Polska zwróciła się do władz kanadyjskich o
wyjaśnienia w sprawie Polaka, który zmarł na międzynarodowym
lotnisku w Vancouver po użyciu przez policję elektrycznego
paralizatora.

Do piątkowego porwania w Nigerii sześciu pracowników włoskiego koncernu paliwowego ENI - w tym Polaków - przyznał się Ruch na Rzecz Wyzwolenia Delty Nigru (MEND). Ruch domaga się autonomii dla tego bogatego w ropę nigeryjskiego regionu.

Polski pasażer zmarł na lotnisku w Vancouver po tym, jak został obezwładniony elektrycznym paralizatorem - poinformowała policja kanadyjska. Jak mówi świadek całego zdarzenia, policja nie ujawnia wszystkich szczegółów, a w sprawie jest wiele niejasności.

46-letni Polak zginął w Czechach podczas nauki latania na motolotni - poinformowała miejscowa policja. Ciężko ranny został jego czeski instruktor.

Sejm przyjął Kartę Polaka, która
wprowadza ułatwienia i przywileje dla Polaków zamieszkałych na
Wschodzie. Odrzucił natomiast poprawkę PO, aby Karta Polaka objęła nie tylko Polonię żyjącą na Wschodzie, ale na całym świecie.

Pogrzeb podporucznika Łukasza Kurowskiego, który zginął we wtorek w Afganistanie, odbędzie się w sobotę w południe w podpoznańskim Lusowie - dowiedziało się Radio Merkury.

50-letniego kielczanina podejrzanego o udział w
zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się przemytem
kokainy z południowej Ameryki i wprowadzaniem narkotyku do obrotu
w Polsce, zatrzymali kieleccy funkcjonariusze Centralnego Biura
Śledczego. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące -
poinformowała policja.

28-letni Polak Jacek Ś. został skazany przez sąd w Irlandii za dwa napady na tle seksualnym i dwa gwałty na cztery kary po 10 lat pozbawienia wolności. Kary będą biec równolegle - podała irlandzka telewizja RTE.