Najpierw fala upałów, później burze i porywisty wiatr. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wprowadził trzeci najwyższy stopień alarmu w związku z bardzo wysokimi temperaturami.
Jak informuje IMGW, Europa północno-zachodnia znajduje się w zasięgu układu niżowego znad północnego Atlantyku. Pod wpływem niżu znad Rosji znajdują się też wschodnie krańce kontynentu. Pomiędzy tymi układami pogodę kształtuje układ wyżowy. Będzie ciepło, ale czekają nas przelotne opady, zachmurzenie i burze.
Przewiduje się, że poniedziałek będzie jednym z najcieplejszych dni wakacji. Niemniej na najbliższe dni prognozy zapowiadają również burze, silny wiatr, a nawet grad. Pogodę w Polsce kształtuje zatoka niżowa związana z niżem Atlantyckim i przemieszczająca się z zachodu na wschód linia zbieżności. Nadal napływa gorące powietrze zwrotnikowe.
Upał to według definicji encyklopedycznych taki stan pogody, w którym temperatura powietrza mierzona w cieniu przekracza 30 stopni Celsjusza. Oczywiście świat zna znacznie wyższe wartości słupków rtęci, ponieważ na Saharze bywało już nawet niemal 60 stopni, podobnie jak w amerykańskiej Dolinie Śmierci. W Polsce jednak nawet tak pojmowane upały bywają bardzo męczące. Skąd się biorą?
Rheinfelden w południowej Badenii, gdzie słupek rtęci doszedł do 38,6 stopni, było w sobotę najgorętszym miejscem w Europie - poinformowała Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD). W niedzielę upały nadal dawały się we znaki mieszkańcom Niemiec. Środa ma przynieść kolejną falę upałów.
Nawałnice jakie przechodzą nad częścią Francji spowodowały zakłócenia w kursowaniu pociągów. Meteorolodzy ostrzegają przed burzami w północno-wschodniej części kraju.
Jednym z głównych skutków globalnego ocieplenia może być wzrost poziomu wód. Mieszkańcy niektórych europejskich ziem drżą, by ich powierzchnia nie znalazła się pod wodą - jak choćby Holendrzy, mieszkańcy północnych Niemiec, czy północno-wschodnich Włoch. Czy rzeczywiście ryzyko jest tak wielkie? Niestety wydaje się, że tak.
Polska znajduje się w obszarze podwyższonego ciśnienia, jedynie na krańcach północno-wschodnich zaznaczy się wpływ niżu znad Rosji. Z północnego zachodu napływać będzie nieco chłodniejsze powietrze polarnomorskie.
Jak informuje IMGW, Europa północno-wschodnia oraz Półwysep Iberyjski znajdują się w zasięgu niżów. Na pozostałym obszarze kontynentu pogodę kształtują wyże. Polska południowo-zachodnia znajduje się pod wpływem klina wyżu z rejonu Wysp Brytyjskich. Na pozostałym obszarze kraju pogodę kształtuje zatoka niżu z rejonu Morza Białego z chłodnym frontem atmosferycznym, która w ciągu dnia będzie stopniowo przemieszczać się z północy w kierunku centrum kraju. Za frontem napływać będzie chłodne powietrze polarnomorskie. Na południu Polski zalega cieplejsza masa powietrza.
Z pozoru ta informacja może się wydawać odległa i zupełnie nienamacalna dla odbiorcy z Polski. Otóż w Kanadzie dość intensywnie palą się w ostatnim okresie lasy. Jest to spowodowane wysoką temperaturą lata w tym kraju, suchym powietrzem oraz bardzo mizerną sumą opadów. Co to ma wspólnego z nami? Niestety może się okazać, że bardzo dużo.
Jak informuje IMGW, Europa wschodnia, północna oraz płw. Iberyjski będą pod wpływem układów niskiego ciśnienia, pozostałe obszary kontynentu będą w zasięgu rozległego wyżu znad Atlantyku. Polska będzie pomiędzy układem niżowym z ośrodkami nad wschodnią Europą, a klinem wyżowym znad zachodniej Europy. Z północnego zachodu będzie napływać polarno-morska masa powietrza.
Silny tajfun nazwany przez meteorologów Soulik przeszedł nad Tajwanem, zabijając co najmniej jedną osobę, raniąc co najmniej 21 i wywołując chaos w komunikacji i biznesie na wyspie. Ponad pół miliona domów jest bez prądu.
Mazowieckie, warmińsko-mazurskie, podlaskie, łódzkie, kujawsko-pomorskie i wielkopolskie - w tych województwach mogą w piątek wystąpić intensywne opady deszczu i burze - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Wiele gatunków bezkręgowców powinno ewoluować ok. 10 tys. razy szybciej niż dotychczas, aby dostosować się do gwałtownych zmian klimatu, prognozowanych na najbliższe stulecie - informują naukowcy na łamach "Ecology Letters". Jednak gatunki lądowych kręgowców ewoluują zbyt wolno, by mogły się dostosować do spodziewanego do roku 2100, dramatycznego ocieplenia.
Przeszło dwudziestokrotnie wzrosła liczba śmiertelnych ofiar upałów w pierwszej dekadzie tego wieku. To był okres meteorologicznych ekstremów, zginęło z tego powodu 370 tys. ludzi - poinformowała w najnowszym raporcie Światowa Organizacja Meteorologiczna.
Od kilku dni kalendarze wskazują na lipiec, rekordowy i wyjątkowy miesiąc w pogodzie w Polsce. To 31 dni, kiedy padają rekordy meteorologiczne w kilku kategoriach. To w lipcu padają najwyższe temperatury, występuje także największa suma opadów. Oblicza tego miesiąca potrafią być jednak również cokolwiek zaskakujące.
W Polsce masowo padają młode bociany na gniazdach. Przyczyny tego zjawiska nie zostały jeszcze wyjaśnione. Ornitolodzy podejrzewają, że jest to związane z warunkami atmosferycznymi - poinformował Krzysztof Gajda z Muzeum Bociana Białego w Kłopocie.
Południowa i środkowa Skandynawia oraz Europa południowa znajdują się w zasięgu niżów z układami frontów atmosferycznych. Na pozostałym obszarze pogodę kształtują wyże.
