Pogoda w Hiszpanii to "ewidentna anomalia". Madryt walczy ze skutkami śnieżycy
Pogoda w Hiszpanii zaskoczyła nie tylko drogowców. Kraj nadal walczy ze skutkami weekendowej śnieżycy. Wywołała ona w wielu miejscach m.in. paraliż komunikacyjny. Najgorzej było w regionie Madrytu. Tam nie funkcjonują zakłady pogrzebowe - ciała martwych pozostają w domach.
Przez śnieżycę, która nawiedziła Hiszpanię, nie odbywają się m.in. zajęcia w szkołach. Pogoda w tym regionie wywołała także paraliż komunikacyjny. W poniedziałek w Madrycie z problemami funkcjonowało m.in. metro i międzynarodowe lotnisko Barajas.
W związku z intensywny opadami śniegu w Madrycie od poniedziałku swoją działalność zawiesiły miejskie zakłady pogrzebowe. Wstrzymano odbiór, transport i kremowanie ciał zmarłych oraz wszelka obsługa pochówków. Dyrekcja zakładów w komunikacie przekazała, że ciała zmarłych będą odbierane, jak tylko bezpieczne będzie poruszanie się po Madrycie. Jak przekazał dziennik "El Mundo" w Madrycie są rodziny, które przetrzymują ciała bliskich przez wiele godzin, a nawet dni.
Jak przekazał w rozmowie z portalem Interia prof. Mirosław Miętus, ekspert IMGW, pogoda w Madrycie to "ewidentna anomalia".
Hiszpania jest rejonem ciepłym oraz suchym. Na Półwyspie Pirenejskim opady śniegu to rzadkość. Nic więc dziwnego, że zaskoczyły one Hiszpanów i wywołały zamieszanie. Jak dodał meteorolog, o tej porze roku w Hiszpanii temperatury wynoszą około 5-10 stopni Celsjusza. Niedawno zanotowano w tym kraju - 8 stopni Celsjusza.
Pogoda w Hiszpanii. Filomena odpowiedzialna za anomalię
Tak mroźnej zimy z intensywnymi opadami śniegu w Hiszpanii nie było od wielu lat. Śnieżyca spowodowała tam gigantyczne korki. Wiele kierowców porzuciło swoje samochody, aby w końcu wrócić do domów.
Władze Madrytu zawiesiły nawet opłaty za parkingi - przekazała hiszpańska prasa. Burmistrz Madrytu, José Luis Martínez-Almeida, poprosił także o to, żeby kierowcy nie przyjeżdżali na razie po swoje samochody, bo nadal trwa odśnieżanie. Intensywniejszy ruch mógłby spowodować większe problemy.
Do Madrytu dojechało już 90 ciężarówek, które przywiozło 3500 ton soli do sypania dróg skutych lodem. Jak przekazał hiszpański dziennik "El Mundo", w poniedziałek nadal nieprzejezdnych było 800 tras. Władze Madrytu poprosiły także mieszkańców o to, aby ci ograniczyli przemieszczanie się.
Za obecną pogodę w Hiszpanii odpowiada Filomena. Jest to nazwa ośrodka niskiego ciśnienia, które powstało w północno-zachodniej części Atlantyku. Przemieszał się on w kierunku Europy. Razem z nim napłynęły zimne masy powietrza z różnych szerokości geograficznych.
Pogoda w Hiszpanii. Wkrótce poprawa
- Te masy dostając się nad ląd, w rejonie gór między Hiszpanią a Francją uległy transformacji i dały spore opady m.in. z powodu oddziaływania z ciepłym podłożem - przekazał Miętus i dodał, że opady śniegu w Pirenejach nie są rzadkością. Jednak taki widok może być zaskoczeniem w Madrycie.
- To, co widzimy na ulicach Madrytu to ewidentna anomalia. Półwysep Pirenejski jest rejonem ciepłym i suchym, gdzie opady śniegu zdarzają się bardzo rzadko - przekazał Interii specjalista IMGW.
Dodał on jednak, że anomalie są elementem pogody. - Zapewniam, że są ludzie w Hiszpanii, którzy pamiętają takie temperatury jak obecnie - dodał. Według prof. Miętusa pogoda w Hiszpanii wkrótce ulegnie poprawie. Ma to związek z wyżem z centrum nad Azorami.