Hiszpania. Pogoda w Madrycie. Żołnierze chwycili za łopaty
Hiszpania zmaga się z prawdziwie zimową pogodą. Śnieżyca Filomena odcięła w weekend od świata wiele hiszpańskich gmin. Do pomocy mieszkańcom wysłano wojsko.
Hiszpania. Wojsko walczy ze śniegiem
Kolejny dzień trwa odśnieżanie Madrytu. Jak informuje PAP, armia hiszpańska wspomaga służby porządkowe w pracach przy pozbywaniu się śniegu z ulic miasta. Żołnierze pracują w pocie czoła, by mieszkańcy Madrytu mogli wrócić do normalnego funkcjonowania po śnieżycy Filomena, która w ostatni weekend spowodowała największe opady śniegu od dziesięcioleci. Takiej zimy jak ta w Hiszpanii nie było od około 50 lat.
Najwięcej śnieg spadło w okolicach Madrytu, Walencji, Katalonii, Kastylii-La Manchy i Aragonii. To właśnie w tych hiszpańskich regionach najwięcej gmin zostało odciętych w weekend od świata. Rząd Hiszpanii musiał wysłać konwoje z żywnością i lekarstwami.
Hiszpania. Prawdziwa anomalia pogodowa
Synoptycy są zgodni. Pogoda w Hiszpanii, która zmieniła się dość szybko i przyniosła zamieć śnieżną, to prawdziwa anomalia. Na Półwyspie Pirenejskim, gdzie znajduje się Hiszpania, opady śniegu to rzadkość.
Śnieżyca Filomena najbardziej dała się we znaki mieszkańcom Madrytu. Spowodowała paraliż komunikacyjny, a zakłady pogrzebowe musiały zawiesić swoją działalność.