pkw(strona 2/32)

PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS, co wywołało oburzenie wśród polityków tej partii. Rzecznik PiS Rafał Bochenek oskarża rządzących o próbę eliminacji opozycji. Decyzję PKW chwalą natomiast przedstawiciele koalicji rządzącej.

PKW odrzuciła w poniedziałek sprawozdanie finansowe PiS za 2023 rok. -Podjęliśmy uchwałę większością głosów. PiS ma siedem dni na odwołanie się do Sądu Najwyższego - poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. W związku z decyzją partia może utracić 75 mln zł subwencji. Internet zalała lawina komentarzy.

Państwowa Komisja Wyborcza odłożyła w czasie m.in. przyjęcie stanowiska, które ma określić tryb postępowania wobec kwestionowanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego – dowiaduje się Wirtualna Polska. To do tej izby trafiają odwołania od decyzji PKW w sprawie sprawozdań finansowych, rejestracji komitetów wyborczych czy kandydatów w wyborach.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o niewszczynaniu śledztwa wobec pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej, którzy w sierpniu głosowali za cofnięciem blisko 11 milionów złotych dotacji dla Prawa i Sprawiedliwości.

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że kolejne posiedzenie odbędzie się 28 października. Tematem dyskusji będą sprawozdania partii za 2023 rok, jednak nie jest pewne, czy zapadną wtedy decyzje wobec największych ugrupowań, w tym PiS.

Ile dotąd uzbierał PiS na swoje cele? Wpłaty przesyłane na konto partii po apelu o datki pozwoliły już uzbierać sporą pulę środków. Wsparcie ze strony sympatyków materializuje się w milionowych sumach.

PiS uciekło spod finansowego topora - podaje "Super Express". Dzięki wpłatom od członków i sympatyków, formacji udało się spłacić część długów. - Zostały już tylko 3 mln zł - mówi skarbnik partii Henryk Kowalczyk.

Pełnomocnik PiS złożył w warszawskiej prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej - informuje RMF FM. Chodzi o osoby, które głosowały za pozbawieniem PiS dotacji podmiotowej.

We wtorek Państwowa Komisja Wyborcza przekaże stanowisko dotyczące skargi Prawa i Sprawiedliwości na odrzucenie sprawozdania finansowego z wyborów w 2023 roku - poinformowała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Według nieoficjalnych informacji stanowisko nie trafi bezpośrednio do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych z uwagi na wątpliwości dotyczące jej statusu.

Posłowie PiS zapowiedzieli, że w piątek złożą do Trybunału Konstytucyjnego wniosek. Celem jest zaskarżenie uchwały PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego ugrupowania. O postanowieniu w tej sprawie poinformował w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości poseł Marcin Warchoł z Suwerennej Polski.

Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie zdecydowało ws. kandydata na prezydenta. - To będzie ktoś, kto będzie dawał szansę na wygraną w drugiej turze. To będzie bardzo trudne, mamy tego świadomość, dlatego że obniżono szansę, odbierając finansowanie Prawu i Sprawiedliwości - mówi w rozmowie z WP Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, b. minister obrony narodowej.

Termin wypłaty bezspornej części dotacji podmiotowej dla KW Prawa i Sprawiedliwości w związku z wyborami parlamentarnymi w 2023 r. zaplanowano na czwartek, 5 września - poinformowało Ministerstwo Finansów. Jak ustaliła PAP w źródłach zbliżonych do PiS, środki dotarły do partii.

Poseł Janusz Kowalski skomentował decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS. Parlamentarzysta jest przekonany, że to decyzja polityczna, a przedstawiciele komisji popełnili błędy, za które będą musieli odpowiedzieć. Oskarża też Ryszarda Kalisza o złe intencje i ukryte cele.

Wyższej daniny do partyjnej kasy od eurodeputowanych z szeregów Prawa i Sprawiedliwości chcą członkowie ugrupowania. Zdaniem niektórych działaczy, wpłata od dobrze uposażonych polityków powinna wynosić nawet 10 tysięcy złotych.

- Zebraliśmy ponad 4 mln zł, czekamy na bezsporną część dotacji z Ministerstwa Finansów - mówi skarbnik Prawa i Sprawiedliwości Henryk Kowalczyk o zbiórce na działanie partii. Jak przypomina, chodzi o 27 mln 800 tys. zł. W międzyczasie formacja Jarosława Kaczyńskiego szuka oszczędności i szykuje skargę do Sądu Najwyższego na decyzję PKW.

Prawo i Sprawiedliwość w finansowych opałach. Ugrupowanie pilnie potrzebuje wsparcia i sięga do kieszeni swoich działaczy i sympatyków. Stanowisko w tej sprawie przedstawił Paweł Kukiz, który startował do wyborów z listy PiS.

Beata Szydło nie zgadza się z opinią Jarosława Kaczyńskiego, że kandydatem PiS na prezydenta może być tylko mężczyzna. - Uważam, że kobieta tak samo może kandydować i ma szansę na to, żeby zostać prezydentem - mówi. Nie chce także jednoznacznie odpowiedzieć, czy wpłaciła już 5 tys. zł na konto partii.

Prawo i Sprawiedliwość nie składa broni po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie wyborcze, pozbawiając partię dotacji z budżetu państwa. Jeszcze w tym tygodniu ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego ma złożyć w Sądzie Najwyższym odwołanie od decyzji PKW.