Spotkanie w Ostródzie Jarosław Kaczyński rozpoczął od krytyki opozycji. Szczególnie Platformy Obywatelskiej. Powtórzył jednak swoje znane i kontrowersyjne tezy. - Opozycja miała zapędy, aby państwo polskie istniało, ale nie było rządzone samodzielnie. Wszystko opierało się na wpływach Niemiec i Rosji - stwierdził prezes PiS. - Mamy dziś do czynienia z partią polską i partią niemiecką - dodał w swoim stylu, dając sobie prawo do orzekania, kto jest patriotą, a kto nie. Zadziwiająco przyznał też, że jest wykluczony z systemu bankowego. - Co ja bym robił, gdyby gotówki nie było? - szczerze pytał sam siebie.