Sylwester Marzeń TVP. Mieszkańcy Ostródy planują imprezę przed płotem amfiteatru
To już ostatnie godziny przygotowań do "Sylwestra Marzeń z Dwójką" w Ostródzie. W czwartek od rana obserwowały je tłumy spacerowiczów. Część mieszkańców była zawiedziona, że telewizja i jej gwiazdy, które goszczą w ich mieście, odgrodziły się płotem strzeżonym przez ochroniarzy.
- Liczyliśmy, że uda się spotkać Cleo albo Roksanę Węgiel. Niestety niewiele da się zobaczyć. Cała scena zagrodzona i na dodatek zasłonięta folią - komentuje Marek Kłosiński, który wraz z rodziną przyszedł obejrzeć przygotowania do Sylwestra Marzeń. Przytupują z nogi na nogę, bo trwa właśnie próba zespołu Zakopower.
- Szkoda, że tak się odcięli od ludzi. Skoro my gościmy TVP, to powinny być jakieś atrakcje - dodaje.
Wokół amfiteatru i sąsiadującego z nim hotelu doliczyliśmy się ponad 20 ochroniarzy. Był też patrol straży miejskiej.
W Ostródzie są też tacy, którzy - mimo wprowadzenia zakazu przemieszczania się - planują imprezę przed amfiteatrem.
- Nie wiadomo, jak to jest tą godziną policyjną i mandatami. Chcemy jak zwykle wyjść na przywitanie nowego roku do parku przy amfiteatrze. W Ostródzie zawsze była w tym miejscu impreza i strzelanie fajerwerkami. Liczymy ze znajomymi na zabawę przy muzyce na żywo. Nie uda się zamknąć wszystkich w domach - mówi młody mężczyzna. Tłumaczy, że mieszka w uliczce obok amfiteatru i wyjście z domu nawet na chwilę nie będzie dla niego problemem.
Lokalna policja nie pochwala takich planów i zapowiada kontrole. - Patrole funkcjonariuszy będą pilnować przestrzegania wprowadzonych ograniczeń. Nie będę gdybać ani straszyć. Będziemy reagować stosownie do sytuacji - mówi WP Anna Balińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ostródzie.
Sylwester marzeń. Dyskretne przygotowania
Informowaliśmy już, że przygotowania do Sylwestra Marzeń w Ostródzie toczyły się przy zachowaniu dyskrecji. W mieście pojawiła się nawet plotka, że koncert został nagrany w połowie grudnia. Prawdopodobnie wtedy zaczynały się pierwsze próby w amfiteatrze. TVP wynajęła obiekt od ostródzkiego Centrum Kultury.
Władze miasta nie brały udziału w planowaniu imprezy. Nie zaproszono gospodarza miasta. Burmistrz Ostródy obejrzy sylwestra, leżąc w szpitalnym łóżku. Tuż przed świętami zachorował na COVID-19. Wiadomo, że przez współpracowników prosił TVP, aby postarała się pokazać jakieś nagrania z Ostródy i podpromować miasto.
Prośba została spełniona, bo w TVP Info zorganizowano "uroczyste przekazanie sylwestra z Zakopanego do Ostródy". W niedzielę rano pokazywano ostródzkich morsów kąpiących się w jeziorze, a prognozę pogody prezenterka zapowiada z pokładu płynącej motorówki. Rejs odbył się mimo tego, że w nocy taflę jeziora Drwęckiego ściął lód.
Sylwester Marzeń TVP. W Ostródzie są też przeciwnicy
Jednak i tak ujawnili się przeciwnicy sylwestra w Ostródzie. Na wiadukcie trasy S7, prowadzącej przez miasto, ktoś wywiesił transparent z napisem "TVP PiS wy... z Ostródy".
Przygotowania były możliwe, bo dla gwiazd sylwestra, pracowników telewizji publicznej i współpracujących z nią firm otwarto kilka okolicznych hoteli. Umożliwił to specjalny wyjątek wprowadzony do rozporządzenia o zakazach i nakazach związanych z epidemią. Jak dowiaduje się WP, ekipy techniczne zamieszkały w hotelu nad jeziorem Szeląg. Część artystów zakwaterowano w bardziej luksusowym hotelu pomiędzy Ostródą a Iławą.
Prezes TVP Jacek Kurski jest na miejscu od kilku dni i osobiście nadzoruje przygotowania do wydarzenia. - Polacy są w samoizolacji i pozostają w domach, potrzebują najlepszej możliwej rozrywki. Obowiązkiem telewizji publicznej jest dostarczyć takiej rozrywki. Jesteśmy jak zakład pracy ciągłej, elektrownia czy wodociągi - komentował w sobotę do kamery TVP.